21 września, 2023

Zmarł Kol. Wacław Nadolny - publikacja dzięki uprzejmości pracowników Szkoły Podstawowej w Starym Widzimiu

 



WACŁAW NADOLNY

- ur. 08 kwietnia 1943 r. w Dusinie, gmina Gostyń

- w 1950 r. rozpoczął naukę w Starym Gostyniu, następnie od 1955 r. w Kunowie

- po ukończeniu szkoły podstawowej rozpoczął edukację w 1957 r. w Państwowym Liceum Pedagogicznym im. Jana Amosa Komeńskiego w Lesznie.

W tej szkole zaczął rozwijać swoje zainteresowania sportowe. Największe sukcesy odnosił w rzucie oszczepem. Z wynikiem 57 metrów zdobył srebrny medal w województwie poznańskim. Poza tym grał w orkiestrze szkolnej i należał do szkolnego chóru.

W 1962 r. zdał maturę i rozpoczął pracę w Państwowym Domu Dziecka w Gościeszynie, gdzie przepracował osiem lat. Następnie rozpoczął pracę w Szkole Podstawowej w Tłokach. Jednocześnie podjął naukę w Studium Nauczycielskim w Poznaniu na kierunku matematycznym.

Mając 28 lat został kierownikiem, a następnie dyrektorem Szkoły Podstawowej w Starym Widzimiu. Funkcję tę piastował przez 20 lat.

W 1982 r. rozpoczął studia w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Zielonej Górze.

Swymi doświadczeniami z zakresu nauczania matematyki wielokrotnie dzielił się na konferencjach metodycznych.

Aktywnie włączał się w życie społeczne środowiska lokalnego:

- budowa nowej świetlicy wiejskiej w Starym Widzimiu

- przystanek PKP w Nowym Widzimiu

- zajęcia sportowe

- chór szkolny ( prowadzenie)

- występy artystyczne dla KGW

Od 1966 r. aktywnie działał w ZNP. Za całokształt działalności związkowej w 1996 r. został odznaczony Złotą Odznaką ZNP. Pracował w zawodzie 41 lat. Zszedł z pedagogicznej sceny w poczuciu dobrze spełnionej misji. Robił to, co kochał. W swej pracy dziecko było dla niego najważniejsze. W praktyce pedagogicznej, w zakresie nauczania stosował zasadę 4 Z: - zainteresować tematem, - zrozumieć go, - zapamiętać, - zastosować w praktyce.


Wspomnienie o śp. Wacławie Nadolnym – długoletnim dyrektorze Szkoły Podstawowej w Starym Widzimiu


16 września 2023 roku zmarł Dyrektor szkoły, wspaniały wychowawca, nauczyciel matematyki, kolega, przyjaciel - Pan Wacław Nadolny. Odszedł tak, jak żył. Ze spokojem, godnością, nie skarżąc się na nic… Zostawił po sobie wielką pustkę…

Jako nauczyciel dał się poznać jako prawy i uczciwy człowiek pełen pasji, z wyjątkową charyzmą, energią i otwartością. To był nauczyciel z powołania.

Jako wychowawca zawsze dbał o uczniów. Był nie tylko tym, który uczył, ale był ich przewodnikiem i przyjacielem. Wspomagał uczniów i motywował do nauki.

Na szczególną uwagę zasługuje też wszechstronny rozwój sportu, którego był wielkim propagatorem. Był wielkim fanem gier zespołowych, takich jak: siatkówka, koszykówka czy piłka nożna. Niejednokrotnie sam zasilał drużynę uczniów jako zawodnik. Przez dzieci był bardzo lubiany i szanowany. Życzliwość, troskliwość, wyrozumiałość, poczucie humoru to cechy, które wychowankowie bardzo w Nim cenili. W pracy wychowawczej stosował skuteczne metody. Potrafił nawiązać i utrzymać bardzo dobry kontakt z młodzieżą, nawet z tą uważaną za trudniejszą, zdobywając ich zaufanie.

Jako dyrektor kładł duży nacisk na wychowanie i poziom nauczania. Starał się zawsze zapewnić uczniom jak najlepsze warunki do nauki, a nauczycielom godne warunki pracy. Zawsze też umożliwiał im ich rozwój osobisty i zawodowy, co przekładało się na dobre wyniki w nauce i osiąganiu przez uczniów sukcesów pozaszkolnych. Nie pracował dla nagród i wyróżnień. Priorytetem we wszelkich Jego działaniach było zawsze dobro dziecka.

Dyrektor Nadolny był też społecznikiem i patriotą. W 1985 r obchodzono w Polsce 40-lecie zakończenia II wojny światowej. Władze oświatowe zachęcały, by obchody tej rocznicy odbyły się obowiązkowo w każdej szkole wg własnego pomysłu. Jak sam wspominał: „Ja wpadłem na pomysł zorganizowania spotkania tych wszystkich uczniów, którzy w marcu 1945 r. po raz pierwszy po wojnie zasiedli w ławkach naszej szkoły. Udało się zdobyć adresy blisko stu osób, którzy częściowo rozsiani po różnych zakątkach naszego kraju, pod zmienionymi często nazwiskami, prawie w komplecie przybyli na to spotkanie. Radość ze spotkania, wspomnienia, oglądanie okolicznościowej wystawy i przepiękna część artystyczna były dla wszystkich uczestników wzruszającym przeżyciem, a dla dzieci wyśmienitą lekcją patriotyzmu. Echa tej uroczystości rozniosły się szeroko na naszym terenie. Była to prawdopodobnie jedyna taka uroczystość w Polsce…”

Pan Nadolny był także inicjatorem pomysłu rozbudowy Szkoły Podstawowej w Starym Widzimiu. Kiedy w latach 80-tych XX wieku we wsi wytyczono i sprzedano ponad 100 działek pod budownictwo mieszkaniowe, to właśnie On zaczął przekonywać władze o potrzebie rozbudowy istniejącej szkoły i przywróceniu środowisku pełnej szkoły ośmioklasowej. Otrzymał bardzo duże poparcie miejscowej ludności. Ówczesne władze wyraziły zgodę pod warunkiem 30-procentowego wkładu społecznego wsi w kosztach inwestycji. Pod prężnym przewodnictwem Dyrektora powstał Społeczny Komitet Rozbudowy Szkoły, a okoliczni rolnicy i mieszkańcy chętnie pomagali, szczególnie, że widzieli też pracującego razem z nimi Pana Nadolnego, który nigdy nie stronił od ciężkiej pracy, również fizycznej.

Był osobowością wyjątkową. Jego bardzo wysoka kultura osobista, opanowanie, błyskotliwy dowcip i tubalny głos były jego cechą rozpoznawczą. 

Do ostatnich chwil cieszył się wielkim autorytetem byłych uczniów, współpracowników oraz mieszkańców naszej małej społeczności.

Pan Dyrektor Nadolny był po prostu dobrym, wrażliwym i bardzo skromnym człowiekiem. Reprezentował cechy, które dzisiaj są już niestety prawie zapomniane, a na pewno za rzadko używane. Już coraz mniej jest takich ludzi w dzisiejszym świecie… Ludzi, którzy szanują innych bez względu na ich pochodzenie, status materialny, którzy traktują ludzi tak, że czują się oni wyjątkowo. Taki był właśnie Pan Nadolny, dobry, skromny i z klasą.

 Żegnaj, Panie Dyrektorze…

Cześć Twojej pamięci!





Łączna liczba wyświetleń