26 marca, 2024

23.03.2024 r. DEBATA OŚWIATOWA Wolsztyński Dom Kultury (link)














https://youtu.be/hyO9BKcUDak?si=mGCIuc1N5RWV01h6


 

Rząd zapowiada dodatki do pensji m.in. w żłobkach i klubach dziecięcych. Od 1 lipca pracownicy mają dostać 1 tys. zł więcej 25 MARCA 2024, GŁOS NAUCZYCIELSKI

Do Sejmu trafił rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy i pomocy społecznej oraz niektórych innych ustaw. Projekt przygotowany w resorcie rodziny i pracy umożliwia przyznanie przez samorządy 1 tys. zł brutto dodatku motywacyjnego do wynagrodzeń dla pracowników systemu pomocy społecznej, systemu pieczy zastępczej i opieki nad dziećmi do lat 3.

Rząd przyjął projekt na posiedzeniu 19 marca. Nowelizacja  trafiła już do Sejmu.

Projekt dotyczy „umożliwienia wprowadzenia rządowych programów dofinansowania wynagrodzeń oraz kosztów składek od tych wynagrodzeń określonych pracowników zatrudnionych w jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej, a także określonych pracowników systemu pieczy zastępczej i wspierania rodziny oraz instytucji opieki nad dziećmi w wieku do lat 3 prowadzonych przez samorządy”.

Zgodnie z nowelą samorządy dostaną dodatkowe pieniądze, które będą mogły przeznaczyć na zwiększenie wysokości wynagrodzeń pracowników wspomnianych jednostek. Dofinansowanie będzie wypłacane zatrudnionym w formie dodatku motywacyjnego.

Zgodnie z założeniami projektu dodatki dla pracowników przewidziane w programach będą wynosić 1 tys. zł brutto i mają być wypłacane od 1 lipca 2024 roku. Rząd szacuje, że rozwiązanie obejmie ok. 190 tys. osób.

Warto uściślić, że pracownicy dostaną dodatek wypłacany w ramach czasowego  programu, a nie stałą podwyżkę swojego wynagrodzenia.

– Godna praca to godne życie – w tym przypadku i w przypadku tej grupy, to zdanie wydaje się szczególnie prawdziwe – komentowała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. 

Wiceszefowa MRPiPS Aleksandra Gajewska podkreśliła, że pracownicy socjalni bardzo często poświęcają się pracy, która wpływa również na ich zdrowie psychiczne i fizyczne. Zauważyła, że jest to „tak duże poświęcenie, że wymaga specjalnego uhonorowania, specjalnego docenienia”.

„Dzięki rozwiązaniom zawartym w projekcie możliwe będzie przyjmowanie programów rządowych, które dotyczą dofinansowania samorządom wynagrodzeń pracowników zatrudnionych na umowę o pracę w jednostkach organizacyjnych pomocy społecznej (ośrodkach pomocy społecznej, powiatowych centrach pomocy rodzinie, centrach usług społecznych, domach pomocy społecznej, placówkach specjalistycznego poradnictwa, w tym rodzinnego, ośrodkach interwencji kryzysowej, ośrodkach wsparcia, w tym: ośrodkach wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi, dziennych domach pomocy, domach dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży, schroniskach dla osób bezdomnych, schroniskach dla osób bezdomnych z usługami opiekuńczymi, klubach samopomocy), systemie pieczy zastępczej i wspierania rodziny (asystenci rodziny, koordynatorzy rodzinnej pieczy zastępczej, pracownicy placówek opiekuńczo-wychowawczych, osoby zatrudnione do pomocy w rodzinach zastępczych zawodowych i rodzinnych domach dziecka na podstawie umowy o pracę, pracownicy regionalnych placówek opiekuńczo-terapeutycznych, pracownicy interwencyjnych ośrodków preadopcyjnych, pracownicy placówek wsparcia dziennego), instytucjach opieki nad dziećmi w wieku do lat 3, które prowadzone są przez samorządy (żłobki, kluby dziecięce, dzienni opiekunowie)” – wyjaśnia na swojej stronie MRPiPS.

„Dofinansowanie będzie dotyczyć także kosztów składek od wynagrodzeń. Nowe przepisy będą stanowić podstawę prawną do przyjmowania przez Radę Ministrów programów rządowych i określają ich ogólne warunki, natomiast zasady realizacji i rozliczenia przeznaczanych środków zostaną określone w poszczególnych programach” – wskazano.

(GN)

Wiceminister Kiepura: „86 proc. JST wypłaciło podwyżki, a 67 proc. wyrównania”. Urszula Woźniak: „Wstyd ws. podwyżek dotyczy ostatnich 8 lat” 21 MARCA 2024, GŁOS NAUCZYCIELSKI

W ramach procesu monitorowania wypłat podwyżek dla nauczycieli MEN przekazało 5 marca JST ankietę z prośbą o jej wypełnienie. Według stanu na 20 marca na ankietę odpowiedziało 2236 samorządów, czyli 80 proc. wszystkich. Z analizy odpowiedzi wynika, że proces realizacji podwyżek przebiega sprawnie. Spośród jednostek samorządu terytorialnego, które wypełniły ankietę zdecydowana większość czyli 86 proc. już wypłaciło podwyżki nauczycielom. Natomiast 67 proc. wypłaciło wyrównania wynagrodzeń – podał wiceminister edukacji Henryk Kiepura podczas czwartkowego posiedzenia sejmowej komisji edukacji. Urszula Woźniak, wiceprezes ZG ZNP przedstawiła dane Związku pokazujące jak faktyczne wyglądały nauczycielskie podwyżki w ostatnich 8 latach.

Sejmowa komisja edukacji rozpatrzyła w czwartek informację Ministra Edukacji Narodowej na temat wynagrodzeń nauczycieli i zapoznała się z analizą ich wzrostu w ciągu ostatnich lat w porównaniu do wzrostu inflacji, płacy minimalnej i wynagrodzeń w gospodarce. Analiza nauczycielskich wynagrodzeń, z którą zapoznali się posłowie dotyczy lat 2008 – 2015 oraz 2015 – 2023.

Według Krystyny Szumilas (KO), przewodniczącej komisji edukacji i byłej minister edukacji w ciągu ostatnich 8 lat wynagrodzenia nauczycieli „równały do wynagrodzenia minimalnego”. – Tak, naprawdę wszystkie podwyżki, które były proponowane przez poprzedni rząd utrzymywały wynagrodzenia nauczycieli na poziomie z 2015 roku – mówiła Krystyna Szumilas.

Zwróciła też uwagę, że „zawsze było tak, że płaca nauczyciela dyplomowanego w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej była wyższa, „natomiast w roku 2023 zrównała się z tym wynagrodzeniem, czyli mieliśmy de facto do czynienia z równaniem w dół”.

– Nie dziwię się związkom zawodowym, że zbierały podpisy pod obywatelskim projektem żeby ustawowo zapewnić powiązanie wynagrodzeń nauczycieli ze średnią krajową – dodała.

Poinformowała przy okazji, że jako przewodnicząca komisji wystąpiła do biura analiz sejmowych z prośbą o opinię na temat projektu obywatelskiego. Opinia ma być gotowa w kwietniu. Marszałek Sejmu Szymom Hołownia– jak tłumaczyła – wystąpił z kolei o wyrażenie opinii do różnych urzędów centralnych , organizacji społecznych i samorządowych. – Czekamy na te opinie, jak będą wrócimy do procedowania projektu – zapowiedziała.

Przypomnijmy, że 25 stycznia br. w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Karta Nauczyciela (druk sejmowy nr 28). Chodzi o inicjatywę Związku Nauczycielstwa Polskiego „Godne płace i wysoki prestiż nauczycieli”, której celem jest zmiana systemu wynagradzania nauczycieli – w taki sposób, by wysokość płac nauczycielskich była powiązana z wysokością przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce (to wskaźnik publikowany przez GUS). Dzięki takiemu rozwiązaniu płace nauczycieli rosłyby wraz z zarobkami w innych branżach i nie byłyby uzależnione do decyzji polików z z rządzącej w danym momencie ekipy.

–  Pamiętam jak minister Czarnek chwalił się że płaca nauczyciela początkującego – stażysty wzrosła o 75, 8 proc. Tyle tylko, że według naszej analizy, w roku 2023 zrównała się praktycznie z wynagrodzeniem minimalnym – mówiła na posiedzeniu komisji Szumilas.

Dlatego – jak podkreśliła, ostatnia podwyżka o 30 i 33 proc. z wyrównaniem od 1 stycznia była niezbędna. – Jest już mniejszy problem chociażby z zatrudnieniem psychologów i pedagogów. Nie mówię, że problem został rozwiązany, ale są przesłanki by optymistyczniej patrzeć na zawód nauczyciela – oceniła przewodnicząca komisji edukacji.

Posłowie PiS argumentowali, że obecny wymiar podwyżek nie jest spełnieniem obietnicy przedwyborczej „koalicji 15 października”,  bo nie gwarantuje wzrostu nauczycielskich pensji  „o nie mniej niż 1500 zł do wynagrodzenia zasadniczego”.

Zdaniem posła PiS Zbigniewa Dolaty nauczyciele nigdy nie zarabiali przyzwoicie, a dane zawarte w analizie nauczycielskich wynagrodzeń rozpatrywanej na komisji  są zmanipulowane, dlatego że to rząd PiS regularnie podwyższał płacę minimalną więc „relacje nauczycielskich zarobków do płacy minimalnej wyglądały jak wyglądały”.

– Faktem jest, że podwyżki, które zaproponowaliście są wyższe od tego co my proponowaliśmy – zwrócił się do posłów koalicji rządzącej. – Ale to co będzie istotne, to co będzie papierkiem lakmusowym waszych intencji, waszych działań, to będzie budżet na 2025 rok. Bo te podwyżki są efektem pewnej licytacji wyborczej, przelicytowaliście nas. Natomiast budżet który przygotujecie na rok przyszły – jeśli będzie przewidywał podobną skalę podwyżek jak obecnie to będę was chwalił pod niebiosa – zadeklarował Dolata, ale zaraz dodał, że może przyjąć zakład iż takich podwyżek nie będzie.

Poselską dyskusję o podwyżkach podsumowała Urszula Woźniak, wiceprezes ZG ZNP.

– Nie będę operowała procentami i minimalnym czy przeciętnym wynagrodzeniem. Podam konkretne kwoty. Przez ostatnich 8 lat w sumie nauczyciel stażysta, potem początkujący otrzymał 1425 zł podwyżki wynagrodzenia zasadniczego. Teraz jednorazowo otrzymał 1218 zł. Przez ostatnich 8 lat w sumie nauczyciel mianowany otrzymał 1243 zł podwyżki. Teraz jednorazowo 1167 zł. A nauczyciel dyplomowany przez ostatnich 8 lat w sumie otrzymał 1275 zł, a teraz jednorazowo 1365 złotych – podkreśliła.

– To są konkretne kwoty, które pokazują jak bardzo doceniano w tym czasie nauczycieli. Pan premier Morawiecki mówił, że nauczyciele trochę mniej pracują więc trochę mniej muszą zarabiać. Natomiast trzeba zaznaczyć jak bardzo wysoka była inflacja, gdy podwyżki oscylowały wokół minimalnego wynagrodzenia za pracę – przypomniała.

Odniosła się też do słów posła Dolaty. – Ja się zgodzę  z posłem Dolatą, że wynagrodzenia nauczycieli nigdy nie były oszałamiające, ale należy podkreślić, że w ciągu 8 ostatnich lat one spadły poniżej jakichkolwiek wynagrodzeń i były niższe niż kiedykolwiek – zaznaczyła wiceprezes ZG ZNP.

– Jedynie podwyższano nieco więcej nauczycielom początkującym, ale tylko i wyłącznie po to żeby osiągnęli minimalne wynagrodzenie za pracę. I tutaj nie zgodzę się ze słowami pana posła, że przecież PiS tak bardzo podwyższał minimalne wynagrodzenie. Czyli nauczyciele mają zarabiać minimalną pensję? Jak tak będziemy podchodzić do tej kwestii to tych nauczycieli po prostu nie będzie – ostrzegła Urszula Woźniak.

Skomentowała też zarzuty posłów PiS, że nauczyciele nie otrzymali od stycznia br. obiecanych 1500 zł podwyżki do wynagrodzenia zasadniczego.

– Bo jak już nie ma o czym mówić, to będziemy mówić że nauczyciele nie dostali 1500. Sądzę, że mało kto z Polaków wyobrażał sobie w ogóle, że jeśli nauczyciele dostaną 30 proc. więcej to te 30 proc. w zasadniczym nie da 1500 zł. Bo to rzeczywiście wstyd, ale ten wstyd dotyczy ostatnich 8 lat – zaznaczyła.

(GN)

20 marca, 2024

Debata oświatowa 23 marca 202 4r. (sobota) godz. 14:00 Wolsztyński Dom Kultury



W imieniu Zarządu Związku Nauczycielstwa Polskiego Oddział w Wolsztynie serdecznie zapraszam wszystkich zainteresowanych na debatę oświatową dla kandydatów na stanowisko Burmistrza Wolsztyna, która odbędzie się

w Wolsztyńskim Domu Kultury  dnia 23 marca 2024 r. (sobota) o godz. 14:00.

Na debacie publiczność będzie miała możliwość zadawania pytań kandydatom na stanowisko Burmistrza.

Podczas debaty oświatowej zadamy kandydatom pytania dot. obszarów:

1. Diagnoza funkcjonowania lokalnej oświaty.

2. Jakościowy rozwój lokalnej oświaty.

3. Model zarządzania oświatą.


Udział w debacie oświatowej wezmą kandydaci, dla których rola oświaty (w tym problemy nauczycieli, pracowników niepedagogicznych oraz bardzo ważnych dla wszystkich uczniów i rodziców) jest istotna i pomimo wielu płaszczyzn działania, będzie priorytetem w kierowaniu placówkami oświatowymi. Mowa tu aż o 14 placówkach oświatowych:
4 przedszkolach, 7 szkołach podstawowych, 3 zespołach szkolno – przedszkolnych. Debata oświatowa umożliwi mieszkańcom szczegółowe poznanie wizji, planów i programów dotyczących oświaty, kandydatów na tak ważne stanowisko, stanowisko Burmistrza Wolsztyna, który jest organem prowadzącym dla kilkunastu placówek oświatowych 
i będzie przez kolejne 5 lat prowadził szkoły, przedszkola, zespoły szkolno-przedszkolne.

Na chwilę obecną udział w debacie oświatowej potwierdzili P. Grażyna Pogonowska oraz P. Dominik Handzewniak. Serdecznie dziękujemy za okazane zainteresowanie.


Magdalena Piotrowska

prezes Oddziału ZNP w Wolsztynie 


19 marca, 2024

Rozmowy z MRPiPS o sytuacji pracowników administracji i obsługi, ZG ZNP,

 

12 marca 2024 r. delegacja ZNP w składzie: Bożena Dwornik, przewodnicząca Krajowej Sekcji Pracowników Administracji i Obsługi ZNP i Ewa Stelmach, członek Prezydium KSPAiO oraz Grzegorz Gruchlik, wiceprezes ZG ZNP, spotkała się z dr. Liwiuszem Laską, Dyrektorem Generalnym w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Rozmowy dotyczyły sytuacji pracowników administracji i obsługi placówek samorządowych placówek oświatowych. Przedstawiciele ZNP postulowali m.in. wyłączenie dodatków z płacy minimalnej i powiązanie jej z wynagrodzeniem zasadniczym. Zgodnie z ustaleniami, rozmowy będą kontynuowane.

Samorządy będą mogły wyznaczać dyrektorów szkół na kolejną kadencję bez konkursów i udziału kuratorów? Nowy pomysł MEN, 18 MARCA 2024

Jeszcze w tym roku wprowadzone zostaną przepisy, dzięki którym samorządowcy będą mogli dyrektorom szkół samodzielnie powierzać tę funkcję na kolejną kadencję, bez udziału kuratoriów i konkursów – poinformowali w sobotę w Kłobucku (Śląskie) minister edukacji narodowej Barbara Nowacka i wiceszef tego resortu Henryk Kiepura (w latach 2014–2023 starosta powiatu kłobuckiego). O takie zmiany w prawie apelują samorządowcy ze Związku Powiatów Polskich.

Podczas wspólnej konferencji prasowej w Nowacką Kiepura poinformował, że w piątek odbyło się kolejne posiedzenie konsultacyjne dotyczące realizacji propozycji legislacyjnych w dziedzinie edukacji. Jednym z pomysłów jest zwiększenie kompetencji samorządów w dziedzinie powoływania dyrektorów placówek edukacyjnych.

– Rozpoczynamy w ministerstwie edukacji prace nad tym, aby zdejmować kolejne kneble i kolejne ograniczenia z polskiej oświaty, z polskich samorządów, wprowadzone przez naszych poprzedników. Już w najbliższym czasie rozpoczniemy prace nad tym, aby samorządy, samorządowcy – wójtowie, burmistrzowie, starostowie – mogli powierzać funkcje dyrektorów na kolejną kadencję. Nie potrzeba robić konkursu, nie potrzeba całej tej procedury włączania kuratoriów, które chciały dominować nad samorządami, nad dyrektorami – powiedział wiceminister, cytowany przez PAP.

– Jeszcze w tym roku wprowadzone zostaną przepisy, w wyniku których samorządowcy – wójtowie, burmistrzowie, prezydenci i zarządy powiatów – będą mogli dobrym dyrektorom powierzać funkcję na kolejną kadencję – dodał Kiepura, zaznaczając, że chodzi o jedną kadencję.

Ma to – w zamyśle MEN – na kilka lat odblokować możliwość podejmowania takich decyzji przez samorządy. „Jeżeli dyrektor jest dobrym dyrektorem, jeżeli szkoła osiąga znakomite wyniki edukacyjne, to nie ma powodu, żeby takiego dyrektora ograniczać i robić sztuczny konkurs, do czego doprowadził rząd PiS-u – argumentował wiceszef MEN.

Nawiązując do niedawnych zmian na stanowiskach kuratorów minister Nowacka powiedziała, że to także „wielka zmiana jakościowa”, która przejawia się w otwartości na innowacje, współpracę z dyrektorami szkół.

Kuratorzy, jak podkreśliła, mają być oddanymi urzędnikami służby publicznej, a nie osobami z nadania partyjnego. Przekonywała, że „zdjęcie tej partyjnej czapy z kuratoriów dobrze wpłynęło nie tylko symbolicznie, ale przede wszystkim na funkcjonowanie, na relacje, w polskiej edukacji”.

„Polityka jest bardzo ważna (…), ale szkoła i kuratoria muszą być wolne od działań partyjnych, bo mają za zadanie rozwijać każdą młodzież, szanować każdy pogląd i dbać o to, by dyrekcja szkół, nauczycielki i nauczyciele czuli się autonomiczni i swobodni” – dodała.

Przypomnijmy, że 13 marca w Karpaczu podczas XXX Zgromadzenia Ogólnego Związku Powiatów Polskich samorządowcy przyjęli m.in. stanowisko ws. zadań organu prowadzącego i organu nadzoru pedagogicznego w systemie oświaty.

„Kurator otrzymał w ostatnich latach szereg kompetencji wykraczających poza ustawowe rozumienie pojęcia nadzoru pedagogicznego – przekonują samorządowcy z powiatów.

„(…) Kształtowanie sieci szkół, likwidacja lub przekształcanie szkół i placówek, łączenie w zespół czy wyłączanie z zespołu – o tym decyduje kurator przy braku jakiejkolwiek dalszej odpowiedzialności za konsekwencje swoich działań. Ich skutki, zarówno organizacyjne jak i finansowe, ponoszą organy prowadzące. Kuratorzy uzyskali również bardzo silną pozycję przy wyborze dyrektorów szkół i placówek – co pozbawia organy prowadzące wpływu na osoby kierujące jednostkami organizacyjnymi” – czytamy.

„W związku z powyższym Zgromadzenie Ogólne w pełni popiera przedstawiony przez Związek Powiatów Polskich kierunek zmian legislacyjnych zmierzających do uporządkowania kompetencji organu prowadzącego i organu nadzoru pedagogicznego w sposób szanujący konstytucyjną zasadę samodzielności jednostek samorządu terytorialnego jako wspólnot realizujących zadania publiczne zaspakajające zbiorowe potrzeby mieszkańców” – zaznaczono.

Pełne stanowisko Związku Powiatów Polskich znajduje się tutaj

(GN)

12 marca, 2024

Minister Dziemianowicz-Bąk powołała Radę ds. Kobiet na Rynku Pracy. W jej składzie nie zabrakło przedstawicielek związków, w tym ZNP i OPZZ, 11 MARCA 2024

„Dziękuję za zaufanie, znalazłam się w bardzo zacnym towarzystwie reprezentantów nauki, organizacji pozarządowych, związków zawodowych, związków pracodawców. Wszyscy zajmowali się sprawami kobiet w różnych obszarach, czas na konkretne działanie. Potencjał jest” – napisała w mediach społecznościowych Urszula Woźniak, wiceprezeska ZG ZNP po powołaniu do Rady ds. Kobiet na Rynku Pracy. W skład tego gremiom weszła także m.in. Karolina Zioło-Pużuk, zastępczyni Szefa Kancelarii Senatu RP, prodziekanka ds. Studenckich UKSW i prezes Zarządu Uczelnianego ZNP na tej uczelni oraz Barbara Popielarz, wiceprzewodnicząca OPZZ. W sobotę, 9 marca w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odbyło się posiedzenie inauguracyjne Rady ds. Kobiet na Rynku Pracy.

W posiedzeniu obok Ministry Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszki Dziemianowicz-Bąk udział wzięły ministra ds. Równości Katarzyna Kotula oraz Przewodnicząca Komisji Polityki Społecznej i Rodziny posłanka Katarzyna Ueberhan.                                                                                W trakcie obrad zostały wręczone powołania do rady przedstawicielom organizacji pozarządowych, uczelni i instytucji badawczych oraz organizacji związkowych i organizacji pracodawców. Przewodniczącą rady została dr hab. Julia Kubisa, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, związana z Katedrą Socjologii Ekonomicznej i Spraw Publicznych tego uniwersytetu. 

Szefowa MRPiPS zaznaczyła, że dzięki zaangażowaniu członków i członkiń rady i chęci udziału w pracach konsultacyjnych i doradczych przy projektach ustaw tworzonych w resorcie, te projekty będą lepsze, a sytuacja kobiet, które wciąż doświadczają dyskryminacji i nierównego traktowania – także na rynku pracy – będzie uwzględniana także w treści projektów legislacyjnych.

Zaznaczyła, że Polki mierzą się z wieloma wyzwaniami. Wymieniła lukę płacową i „będącą jej konsekwencją” lukę emerytalną. Jako kolejne wyzwanie wskazała dyskryminowanie matek i kobiet decydujących się na macierzyństwo. Podkreśliła, że chciałaby o tych wyzwaniach rozmawiać w trakcie posiedzeń rady. Dziemianowicz-Bąk jako kolejne wyzwanie wskazała dyskryminowanie matek i kobiet decydujących się na macierzyństwo. Ministra podkreśliła, że chciałaby o tych wyzwaniach rozmawiać w trakcie posiedzeń rady.

– Wierzę, że dzięki Państwa zaangażowaniu projekty będą po prostu lepsze, a przede wszystkim, że sytuacja, pozycja, perspektywa kobiet, które wciąż doświadczają dyskryminacji i nierównego traktowania, także na rynku pracy, będzie uwzględniana także w treści tych projektów legislacyjnych” – podkreśliła ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Powołana przez ministrę Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk Rada ma za zadanie inicjować i wspierać działania na rzecz poprawy sytuacji kobiet na rynku pracy oraz zapewniać równość kobiet i mężczyzn w sferze publicznej, zawodowej i prywatnej. Do jej zadań należy także opracowanie kierunków działań, których celem będzie zapewnienie równości kobiet i mężczyzn na rynku pracy, a także przedstawianie Ministrowi propozycji rozwiązań w zakresie poprawy sytuacji kobiet na rynku pracy.  

Rada, jako organ konsultacyjno-doradczy ministry, będzie opiniować działania podejmowane w zakresie aktywizacji zawodowej kobiet i ich powrotu na rynek pracy, inicjować debaty i kampanie społeczne przeciwdziałające stereotypowemu postrzeganiu ról społecznych kobiet i mężczyzn, a także inicjować działania promujące równowagę między życiem rodzinnym i zawodowym, w tym zachęcać ojców do korzystania z uprawnień pracowniczych związanych z rodzicielstwem.

W skład Rady wchodzą osoby wyróżniające się wiedzą i doświadczeniem w kwestiach związanych z rynkiem pracy lub wyróżniające się działalnością na rzecz równości kobiet i mężczyzn.

(GN)



Łączna liczba wyświetleń