Praca wykonywana przez nauczyciela ponad normę czasu pracy z Karty Nauczyciela jest pracą w godzinach nadliczbowych w rozumieniu Kodeksu pracy – zadecydował w środę Sąd Najwyższy. – Jak ktoś pracuje dłużej, to Kodeks pracy mówi, że ma prawo do dodatkowej zapłaty lub wolnego. I skoro Karta Nauczyciela nie zawiera nic na ten temat, to oznacza, że stosuje się Kodeks pracy. Wyjątkiem jest niepłacenie za nadgodziny – uzasadnił sędzia Piotr Prusinowski. Jak podkreślił płacenie za nadgodziny jest zasadą w polskim systemie pracy.
Izba Pracy Sądu Najwyższego obradująca w poszerzonym składzie rozstrzygnęła tym samym, że nauczyciele mają prawo do wynagrodzenia za nadgodzinY.
Chodzi m.in. o czas pracy nauczycieli podczas wycieczek tzw. zielonych szkół, zajęć opiekuńczych wykonywanych w soboty np. przy zawodach sportowych, w sytuacji gdy ich tygodniowy czas pracy przekracza 40 godzin.
Izba Pracy SN pochyliła się w środę nad zagadnieniem: „Czy problematyka pracy w godzinach nadliczbowych nauczycieli została wyczerpująco uregulowana w przepisach ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 984 z późn. zm.), czy też należy do niej odpowiednio stosować, na podstawie art. 91c ust. 1 Karty Nauczyciela, przepisy Rozdziału V Działu Szóstego Kodeksu pracy?”.
Pytanie prawne jeszcze w kwietniu zeszłego roku – skierowało do rozszerzonego (siedmioosobowego) składu sędziów Izby Pracy troje sędziów Sądu Najwyższego rozpatrujących skargę kasacyjną w sprawie jednej z nauczycielek, która pozwała liceum za pracę w godzinach nadliczbowych.
Sędziowie kierujący pytanie przyznali w jego uzasadnieniu, że „rzuca się w oczy, jak wiele dodatkowych zajęć nie mieszczących się w pojęciu godzin zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych realizowała powódka”.
Nauczycielka, której dotyczyła sprawa uczyła języka angielskiego i była koordynatorką projektu wymiany zagranicznej uczniów, w którym wzięło udział czworo uczniów z liceum, w którym uczyła. Wyjechali oni na trzymiesięczna wymianę do Włoch, a do jej zadań jako koordynatora należało m.in. przygotowanie ich do wyjazdu i zorganizowanie podróży, wzięcie udziału w szkoleniu dla szkół uczestniczących w programie, pełnienie funkcji łącznika pomiędzy szkołą wysyłającą a przyjmującą i regularne komunikowanie się z nauczycielami ze szkoły przyjmującej.
Sądy obu instancji, w których toczyła się sprawa, w części uwzględniły jej pozew i przyznały jej ponad 18,5 tys. zł wynagrodzenia za przepracowane nadgodziny. Liceum złożyło jednak kasację do Sądu Najwyższego.
Spór prawny wynikł z faktu, że regulacje odnoszące się do czasu pracy nauczycieli znajdują się w KN. Ten akt prawny mówi zaś, że „nauczyciel może być obowiązany do odpłatnej pracy w godzinach ponadwymiarowych zgodnie z posiadaną specjalnością, których liczba nie może przekroczyć 1/4 tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć”.
Uzasadniając zadanie pytania sędziowie stwierdzili, że nie wydaje się, aby pominięcie w Karcie Nauczyciela regulacji odpowiadającej przepisom Kodeksu pracy dotyczącym pracy w godzinach nadliczbowych wyrażało zamiar ustawodawcy wyłączenia w stosunku do nauczycieli możliwości uzyskania rekompensaty za pracę nadliczbową.
W przypadku pracy nauczycieli problemem jest rozróżnienie pomiędzy godzinami ponadwymiarowymi, którymi jest praca ponad przewidziane pensum, a pracą w godzinach nadliczbowych, której przepisy Karty Nauczyciela nie regulują.
Jak wskazał sąd zadający pytanie, nie można uznać, że godziny ponadwymiarowe stanowią odpowiednik godzin nadliczbowych, bowiem ich charakter jest zupełnie różny. Postanowienie SN z dnia 17 kwietnia 2024 r.
Potwierdza to Krzysztof Lisowski, prawnik z Biura Zarządu Głównego ZNP, i wyjaśnia, że
>> godziny ponadwymiarowe to godziny realizowane ponad pensum
>> natomiast godziny nadliczbowe to godziny realizowane ponad tygodniową normę czasu pracy (ponad 40 godzin na tydzień). Nauczyciele wypracowują je np. na wycieczkach, zielonych szkołach, podczas zajęć opiekuńczych wykonywanych w soboty (zawody sportowe).
Krzysztof Lisowski zwraca uwagę na to, iż sam fakt, że sprawa zawisła przed Sądem Najwyższym wskazuje, że pracodawcy odmawiają wypłacania wynagrodzenia nauczycielom z tytułu godzin nadliczbowych. Jeżeli wynagrodzenie jest wypłacane to zazwyczaj na skutek wygranych procesów sądowych, a nie „zwykłego” stosowania prawa pracy.
„Sprawy były jednostkowo rozstrzygane korzystnie dla nauczycieli np. w wyrokach: Sądu Rejonowego w Lubinie z 02.04.2015 r. IV P 383/14, Sądu Rejonowego w Grudziądzu z 27.09.2016 r., IV P 197/16” – podkreśla.
– Problem z uzyskaniem wynagrodzenia z tytułu godzin nadliczbowych związany jest także z nieewidencjonowaniem całości pracy nauczycielskiej w tygodniu pracy, jak również w sytuacjach związanych z wycieczkami/zielonymi szkołami, często organizowanych w dniach wolnych od pracy – podkreśla Krzysztof Lisowski.
Przypomnijmy, że zgodnie z Kodeksem pracy za pracę w godzinach nadliczbowych, oprócz normalnego wynagrodzenia, przysługuje dodatek w wysokości 50 proc., a jeśli jest to praca w niedzielę, święta, w nocy, to 100 proc. wynagrodzenia.
(GN)