Znaczące podwyżki, odchudzenie podstaw programowych, odejście od ideologizacji i co jeszcze? Co należy pilnie zmienić w edukacji po objęciu władzy przez nowy rząd – pytamy w naszej najnowszej ankiecie. Oczekiwań dotyczących poprawy sytuacji w edukacji oraz zmiany na lepsze położenia pracowników szkół, przedszkoli u uczelni jest wiele. Na plan pierwszy wybija się kwestia płac, ale lista postulatów środowiska jest dłuższa. Ważne jest m.in. przywrócenie otwartej szkoły, wolnej od politycznej presji. Co zatem trzeba naprawić w pierwszej kolejności?
Sprzątanie po ośmiu latach nieudanych reform i eksperymentów oraz okresie zaniechań i ignorowania realnych problemów szkół i nauczycieli z pewnością zajmie wiele czasu. Część oczekiwanych zmian będzie mogła wejść w życie nie wcześniej niż od nowego roku szkolnego. Inne mogą być wprowadzane już od stycznia lub od zaraz. Do kwestii wymagających dłuższych prac i konsultacji należy m.in. zmodyfikowanie podstaw programowych, niemniej samo rozpoczęcie przygotowań do odświeżenia podstaw jest możliwe stosunkowo szybko.
Nowy szef / nowa szefowa resortu edukacji powinien / powinna rozpocząć urzędowanie z gotową listą priorytetów. Co powinno się na niej znaleźć? Zapraszamy do głosowania w ankiecie Głosu.
Szkoła po Czarnku i PiS. Jakie są najpilniejsze zadania dla nowego rządu w sferze edukacji? (można wybrać od 1 do 3 odpowiedzi)
- znacząca podwyżka wynagrodzeń nauczycieli (30%, 185 głosów)
- odbiurokratyzowanie pracy szkół i nauczycieli (20%, 123 głosów)
- odchudzenie podstaw programowych (19%, 113 głosów)
- odejście od upolitycznienia i presji ideologicznej wywieranej na szkoły (13%, 77 głosów)
- likwidacja HiT-u i wprowadzenie edukacji obywatelskiej (7%, 42 głosów)
- przyznanie bonów na laptopy nauczycielom pominiętym w tym programie (4%, 26 głosów)
- przwyrócenie dialogu społecznego w sprawach edukacji i jej pracowników (4%, 24 głosów)
- wzmocnienie wsparcia dla uczniów ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi (3%, 17 głosów)