Nauczyciele zrzeszeni w Stowarzyszeniu Oświatowym (Utdanningsforbundet) grożą strajkiem w całym kraju. Trwający od maja spór dotyczy wynagrodzeń. Protest rozpoczęli już pracownicy szkół w Bergen w okręgu Vestland. W przyszłym tygodniu może zastrajkować nawet kilka tysięcy nauczycieli.
Jak podaje portal mojanorwegia.pl 40 nauczycieli ze stolicy Vestland rozpoczęło strajk 20 czerwca. Zwracają uwagę, że wraz z rozpoczęciem roku szkolnego w Norwegii może dojść do eskalacji protestów. – Zrobiliśmy plan. Nie mogę zdradzić, gdzie, kiedy i ile osób dotknie strajk. Należy jednak spodziewać się, że wraz z rozpoczęciem roku szkolnego dołączą do nas kolejne osoby – komentuje na łamach NRK Steffen Handal, lider Stowarzyszenia Oświatowego.
Thom Jambak, członek Zarządu Głównego Stowarzyszenia Edukacyjnego potwierdza, że eskalacja strajku odbędzie się po wakacjach. Jednak nie chce podawać więcej szczegółów, na temat tego, które miasta i szkoły zostaną dotknięte protestem. Głównym powodem strajku pracowników oświaty jest brak zgody władz na podwyżki wynagrodzeń. Przedstawiciele organizacji zwracają uwagę, że szósty rok z rzędu przedstawiono im gorszą ofertę niż pozostałym pracownikom sektora komunalnego. Dodają, że coraz częstsze są także kłopoty kadrowe w placówkach oświatowych. W Stowarzyszeniu Oświatowym (Utdanningsforbundet) zrzeszonych jest 185 tys. nauczycieli i wychowawców szkół i przedszkoli oraz wykładowcy akademiccy. 95 tys. z nich odpowiada przed KS – organizacją pracodawców sektora komunalnego. Strajk dotyczy tej części zatrudnionych.
Rok szkolny w Norwegii zaczyna się szybciej niż w Polsce. W kraju fiordów druga połowa sierpnia oznacza powrót uczniów do szkół. Dokładna data początku zajęć po wakacjach może się różnić w zależności od gminy. (JK, GN)
Źródło: mojanorwegia.pl