Sejm uchwalił dziś nowelizację Karty Nauczyciela wprowadzającą nowy system awansu zawodowego i oceny pracy, a także zobowiązującą nauczycieli do przepracowania dodatkowo godziny w tygodniu w ramach “czarnkowego”.
Ustawę poparło 241 posłów, 204 było przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu. Za nowelizacją KN rękę podniosła m.in. posłanka KO Małgorzata Niemczyk (jak podkreśliła potem – przez pomyłkę) oraz 9 posłów Konfederacji, 3 z Kukiz’15, 2 z koła Polskie Sprawy i 2 niezrzeszonych (Zbigniew Ajchler i Łukasz Mejza). Wcześniej Sejm nie przyjął wniosku opozycji o odrzucenie ustawy w całości.
W drugim czytaniu do ministerialnego projektu nowelizacji Karty posłowie zgłosili poprawki. ZNP przekonał posłów Lewicy, by wśród nich znalazły się takie, które zagwarantują nauczycielom godne płace. Obecnie średnie wynagrodzenie nauczycieli stanowi dla: stażysty – 100 proc., kontraktowego – 11 proc., mianowanego – 144 proc., a dyplomowanego – 184 proc. kwoty bazowej określonej co roku w ustawie budżetowej. Ministerstwo edukacji chce (i to zaproponowało w projekcie nowelizacji KN), by nauczyciel początkujący (czyli obecnie stażysta i kontraktowy) otrzymywał 120 proc. kwoty bazowej. Stawki dla mianowanych i dyplomowanych nie uległyby zmiany.
Zgodnie z propozycją Lewicy zgłoszoną na wniosek ZNP średnie wynagrodzenie wynosiłoby w przypadku nauczyciela początkującego 120 proc., mianowanego – 174 proc., a dyplomowanego – 224 proc. kwoty bazowej. Jednocześnie w Karcie znalazłoby się zastrzeżenie, że kwota bazowa musi stanowić równowartość 75 proc. prognozowanego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto w gospodarce narodowej. Co spełniałoby postulat ZNP powiązania wynagrodzeń w oświacie z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce.
Gdyby te zasady obowiązywały obecnie, to średnie wynagrodzenie nauczycieli wynosiłoby:
nauczyciel początkujący – 5329,8 zł brutto
mianowany – 7727,3 zł brutto
dyplomowany – 9947,8 zł brutto. Sejm jednak odrzucił tę propozycję. Chcesz wiedzieć, kto z posłów poparł, a kto nie podwyżki dla nauczycieli.
Klub Poselski Koalicji Obywatelskiej także zgłosił poprawkę podwyższającą wynagrodzenia w oświacie, choć inaczej rozłożył proporcje. W tej propozycji średnie wynagrodzenie nauczycieli stanowiłoby w przypadku nauczyciela początkującego 130 proc., mianowanego – 167 proc., a dyplomowanego – 213 proc. kwoty bazowej (bez wskazania, ile kwota bazowa powinna wynosić). Poprawka została odrzucona. Lewica i KO wspólnie zgłosiły poprawkę wyrzucającą z projektu punkt mówiący o zobowiązaniu nauczycieli do realizacji dodatkowo 1 godziny “czarnkowego” w tygodniu (na konsultacje dla uczniów i rodziców). Posłowie poprawkę odrzucili. Posłowie PiS z kolei w ostatniej chwili przygotowali poprawki do projektu nowelizacji dotyczące podziału pieniędzy, jakie płyną do oświaty. Dzięki temu środki, jakie powinny trafić do szkół, przedszkoli i placówek oświatowych w całym kraju, będzie można rozdać organizacjom i instytucjom powiązanym z ludźmi obecnego układu władzy. Tym razem Sejm poprawki przyjął.