07 czerwca, 2018

Państwowa Inspekcja Pracy rozstrzygnęła. Nauczyciele z Powodowa czekają na zwrot niewypłaconych wynagrodzeń.

Cała ta sprawa ciągnie się już od września 2016 r. Na skutek złej interpretacji prawa przez organ prowadzący i ówczesną dyrekcję Zespołu Szkół Rolniczych i Technicznych w Powodowie, grupa nauczycieli została w krzywdzący sposób pozbawiona części wynagrodzenia. Nauczyciele dość szybko zorientowali się w sytuacji i zareagowali powiadamiając o błędzie zarówno dyrekcję szkoły jak i organ prowadzący, ufając przy tym w szybkie i polubowne załatwienie sprawy. Niestety, wiele rozmów i wymiana pism między reprezentującym nauczycieli Związkiem Nauczycielstwa Polskiego a dyrekcją szkoły i Starostwem Wolsztyńskim, nie doprowadziły do naprawy sytuacji. W związku z tym, w kwietniu bieżącego roku Zarząd Oddziału ZNP w Wolsztynie poprosił Państwową Inspekcję Pracy o skontrolowanie prawnych podstaw takiego a nie innego wynagradzania nauczycieli. 
Wczoraj otrzymaliśmy odpowiedź z PIP. Dzisiaj, bez triumfalizmu, ale z satysfakcją, stwierdzamy: TO NAUCZYCIELE MAJĄ RACJĘ!
Teraz, miejmy nadzieję że nie długo, czekać będziemy na rzetelne wyliczenie i zwrot niewypłaconych wynagrodzeń.

Poniżej zamieszczamy treść naszego pisma do Państwowej Inspekcji Pracy oraz skan odpowiedzi, jaką otrzymaliśmy wczoraj.



Wolsztyn; 03.04.2018 r.

Zarząd Oddziału
Związku Nauczycielstwa Polskiego
w Wolsztynie




Państwowa Inspekcja Pracy
Okręgowy Inspektorat Pracy
w Poznaniu
Oddział w Lesznie
64-100 Leszno


Zwracamy się z uprzejmą prośbą o pilne przeprowadzenie kontroli w Zespole Szkół Rolniczych i Technicznych w Powodowie (pełny adres szkoły: Zespół Szkół Rolniczych i Technicznych im. Hipolita Cegielskiego w Powodowie, 64-200 Wolsztyn), w niżej opisanym zakresie:
  • Od 1 września 2016 r. dziesięcioosobowa grupa nauczycieli przedmiotów zawodowych, posiadających odpowiednie przygotowanie merytoryczne i pedagogiczne, zatrudnionych najczęściej przez mianowanie, w pełnym wymiarze godzin wynoszącym 18 godzin dydaktycznych tygodniowo, otrzymuje wynagrodzenie z wymiaru ustalonego indywidualnie dla każdego nauczyciela (np.20 godzin dydaktycznych tygodniowo).
Z informacji uzyskanych w tej sprawie wynika, że zmiana ta weszła w życie na podstawie polecenia wydanego dyrektorowi przez organ prowadzący. Dyrektor oraz zainteresowani nauczyciele nigdy nie otrzymali podstawy prawnej, na mocy której zostało wydane przez organ prowadzący powyższe polecenie.
Nauczycielom tym nigdy i w żadnej formie nie zaproponowano (np. poprzez porozumienie zmieniające) zmiany umów, które w efekcie mogłyby doprowadzić do akceptacji nowej sytuacji zarówno przez pracodawcę jak i pracownika.
W związku z powyższym nauczyciele ci słusznie uważają, że jedynym dokumentem regulującym ich wymiar czasu pracy dydaktycznej są ich umowy o pracę, w których wyraźnie określone jest pensum tygodniowe 18/18, a nie, tak jak uważa pracodawca np. 20/20.
Wymieniona grupa nauczycieli realizuje głównie przedmioty zawodowe. Część z tych przedmiotów uważana jest za przedmioty teoretyczne, część za przedmioty praktyczne. Dodać jednak należy, że obie grupy przedmiotów realizowane są w tych samych warunkach szkolnych, w odpowiednio przygotowanych i wyposażonych klasopracowniach. Obie grupy przedmiotów realizuje ten sam nauczyciel. W obu grupach przedmiotów występują elementy zarówno kształcenia teoretycznego jak i praktycznego. Dlatego niezrozumiałym jest fakt, dlaczego jedne z tych przedmiotów uważane są za wyłącznie teoretyczne (które realizuje nauczyciel w wymiarze 18/18), a inne za wyłącznie praktyczne (które realizuje nauczyciel praktycznej nauki zawodu w wymiarze 22/22). Wszystkie zajęcia trwają 45 min, co jest jednoznaczne z tym, że są to zajęcia lekcyjne a nie zajęcia charakterystyczne dla praktycznej nauki zawodu. Zdaniem nauczycieli, nawet jeśli przedmiot zawiera elementy praktyczne, to sam fakt wynikający z zawartych umów o pracę powoduje, że w przypadku wszystkich przedmiotów zawodowych powinni oni być wynagradzani z poziomu 18 godzin dydaktycznych tygodniowo.
Jak wspomniałem, problem trwa od 1 września 2016 r. Na dzisiaj zaległości finansowe szkoły, wobec nauczycieli, sięgają już około 50 tys. zł.
Mimo wielu próśb, kierowanych zarówno ustnie, jak i pisemnie do dyrekcji szkoły oraz organu prowadzącego (Powiat Wolsztyński), sytuacja nauczycieli nie zmienia się. Z miesiąca na miesiąc otrzymują oni zaniżone wynagrodzenie, niezgodne z zawartymi umowami o pracę. Odpowiedzi, które otrzymują zawierają często wiele elementów zupełnie nie związanych ze sprawą. Powoduje to przekonanie, że mimo deklaracji zrozumienia i chęci pomocy płynących ze strony organu prowadzącego, rozwiązanie problemu jest celowo odwlekane.
Dyrektor szkoły twierdzi, że nie może zmienić nieprawidłowych zasad wynagradzania, ponieważ nie ma zgody organu prowadzącego na zmianę. Wiąże się to z tzw. problemem przekroczenia dyscypliny budżetowej i grożącymi z tego tytułu karami dla dyrektora.
W związku z powyższym prosimy jak na wstępie.

W imieniu Zarządu Oddziału ZNP
w Wolsztynie
Prezes 
Sławomir Wieczorek 






Łączna liczba wyświetleń