Deforma edukacji. Protestujmy, póki czas!
Grozi nam odwrócenie wielkiego sukcesu, jakim było wyrównywanie szans edukacyjnych – pisze Piotr Pacewicz (OKO.press).
Chaos jakiego świat nie widział!
Operację takiej skali (i większego sensu) należałoby najpierw
przedyskutować, przekonać do niej nauczycieli, zrobić jakieś pilotaże, a
potem przygotowywać latami. Min. Zalewska ma na wszystko kilka
miesięcy. Nawet jej miłość do szkoły może nie wystarczyć. Do marca gminy
mają przygotować siatkę nowych szkół. Nie ma czasu na dyskusje z
rodzicami, którzy dowiedzą się post factum, że ich dziecko ma dojeżdżać
do innej szkoły. A takie rzeczy władze powinny negocjować, żeby
protestów było mniej. (...)
Dlaczego w sobotę 19 listopada o 12.00 stawię się – z przyczepionym
nosem Pinokia – na manifestacji przeciwko reformie edukacji (Warszawa,
Pl. Zwycięstwa). Nos Pinokia jest kpiną, bo PiS forsując reformę, lepsze
słowo – deformę, posługuje się zestawem kilku fałszerstw, które w kółko
powtarza. I nie odpowiada na apele i argumenty. Trzeba to jakoś
rozbroić. I protestować póki czas. Jeżeli się zgadzasz, przyjdź w
sobotę. I udostępnij ten tekst-apel tak szeroko, jak tylko możesz –
pisze Piotr Pacewicz.
źródło: strona ZG ZNP