Nauczyciele, którzy chcą skorzystać z urlopu dla poratowania zdrowia
na dotychczasowych zasadach, mają tylko cztery dni na uzyskanie
orzeczenia lekarskiego. Od nowego roku wejdą w życie nowe, bardziej
restrykcyjne zasady udzielania urlopów
Zgodnie ze zmianami w Karcie Nauczyciela, które wejdą w życie 1
stycznia 2018 r., urlop dla poratowania zdrowia na dotychczasowych
zasadach będzie udzielany tylko nauczycielom, którzy otrzymają
orzeczenie lekarskie do końca 2017 r.
Potem zaczną obowiązywać nowe zasady, a urlopy dla poratowania
zdrowia będą udzielane według mniej przyjaznych nauczycielom zasad. Dziś
dyrektor udziela nauczycielowi urlopu dla poratowania zdrowia na
podstawie orzeczenia lekarza, który go leczy. Od 1 stycznia 2018 r. to
się skomplikuje. Prawo kierowania na urlop dla poratowania zdrowia
otrzyma tylko lekarz medycyny pracy. Nauczyciele będą mieli prawo do
urlopu jedynie "w celu przeprowadzenia zaleconego leczenia: choroby
zagrażającej wystąpieniem choroby zawodowej lub choroby, w której
powstaniu czynniki środowiska pracy lub sposób wykonywania pracy
odgrywają istotną rolę" albo też na leczenie uzdrowiskowe lub
rehabilitację uzdrowiskową.
Urlop dla poratowania zdrowia w wymiarze nieprzekraczającym
jednorazowo roku ma przysługiwać, podobnie jak obecnie, nauczycielowi
zatrudnionemu w pełnym wymiarze zajęć na czas nieokreślony po
przepracowaniu 7 lat w szkole. Do siedmioletniego okresu będzie się
jednak liczył także czas, gdy nauczyciel pracował w niepełnym wymiarze -
byle nie niższym niż 1/2 pensum.
Od wydanego przez lekarza medycyny pracy orzeczenia zarówno
nauczyciel jak i dyrektor będą mogli odwołać się do wojewódzkiego
ośrodka medycyny pracy, a jeśli orzeczenie wydał lekarz wojewódzkiego
ośrodka - do instytutu badawczego w dziedzinie medycyny pracy.
Urlop dla poratowania zdrowia ma nie przekraczać jednorazowo roku.
Jeżeli urlop dla poratowania zdrowia wydłuży się ponad 30 dni, to
nauczyciel obowiązkowo przejdzie badania kontrolne "w celu ustalenia
zdolności do wykonywania pracy na dotychczasowym stanowisku".
Ministerstwo nie ukrywa, że zmiany w przyznawaniu urlopu dla
poratowania zdrowia oznacza "zmniejszenie się liczby korzystających" z
tego świadczenia. "Przewiduje się, że zmniejszenie będzie istotne" -
czytamy w MEN-owskich dokumentach. Obecnie z urlopów korzysta 12 tys.
nauczycieli, a koszt ich wynagrodzeń to 550 mln zł. MEN liczy, że
nauczycieli na urlopach zdrowotnych będzie o 25 proc. mniej, czyli
oszczędności sięgną 68 mln w 2018 r. i 137 mln zł w kolejnych latach.
Od nowego roku na nauczyciela spadnie też konieczność poniesienia
części kosztów związanych z orzekaniem o stanie jego zdrowia w związku z
procedurą udzielania urlopu dla poratowania zdrowia. Szkoła sfinansuje
tylko koszty badań lekarskich i konsultacji specjalistycznych.
Nauczyciele, którzy 1 stycznia 2018 r. przebywać będą na urlopie dla
poratowania zdrowia, zachowają prawo do tego urlopu do końca okresu, na
jaki go udzielono.
źródło: strona internetowa Głosu Nauczycielskiego http://www.glos.pl/node/19926
Uwaga! Artykuł jest datowany 27 grudnia 2017 r.