Rząd Donalda Tuska chce, by w 2025 roku płaca minimalna wzrosła do 4626 zł brutto, a stawka godzinowa do 30,2 zł brutto. Pensje w tzw. budżetówce w 2025 r. miałyby pójść w górę tylko o 4,1 proc. To o prawie połowę niższa waloryzacja niż sugerowała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, minister resortu rodziny, pracy i polityki społecznej. Jednocześnie według rządowych prognoz waloryzacja emerytur i rent w 2025 r. ma wynieść nie mniej niż 6,78 proc.
Rada Ministrów przyjęła w czwartek:
>> założenia projektu budżetu państwa na rok 2025, przedłożone przez Ministra Finansów.
>> propozycję średniorocznych wskaźników wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej na rok 2025 oraz informację o prognozowanych wielkościach makroekonomicznych stanowiących podstawę do opracowania projektu ustawy budżetowej na rok 2025, przedkładane przez Ministra Finansów
>> propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2025 r., przedłożoną przez Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
>> propozycję zwiększenia wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2025 r., przedłożoną przez Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Z założeń do projektu budżetu na przyszły rok wynika, że wzrost PKB w 2025 r. wyniesie 3,7 proc., a inflacja średnioroczna 4,1 proc. Przyjęto, że bezrobocie rejestrowane na koniec 2025 r. sięgnie 4,9 proc. Założono wzrost płac w gospodarce narodowej w wysokości 7,1 proc., a w samym sektorze przedsiębiorstw o 7,3 proc.
„Rząd proponuje średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w 2025 roku w wysokości 104,1 proc. w ujęciu nominalnym. Oznacza to, że wynagrodzenia oraz kwoty bazowe w 2025 roku, zostaną zwaloryzowane o 4,1 proc., czyli o prognozowaną średnioroczną dynamikę cen towarów i usług konsumpcyjnych na 2025 rok” – wyjaśniono w komunikacie.
Rząd przyjął też w czwartek propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej w 2025 r., która zakłada wzrost minimalnego wynagrodzenia od 1 stycznia przyszłego roku o 7,6 proc. do 4626 zł brutto, a minimalnej stawki godzinowej o 7 proc. do 30,2 zł brutto za godzinę.
Przypomnijmy, że obecnie minimalne wynagrodzenie zasadnicze dla nauczyciela z tytułem zawodowym magistra z przygotowaniem pedagogicznym wynosi: 4908 zł dla nauczyciela początkującego, 5057 zł dla nauczyciela mianowanego i 5915 zł dla nauczyciela dyplomowanego.
Rząd proponuje, aby od 1 stycznia 2025 roku minimalne wynagrodzenie za pracę wynosiło 4626 zł. „Proponowana kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę od 1 stycznia 2025 roku, czyli 4626 zł, oznacza wzrost o 326 zł w stosunku do kwoty obowiązującej od 1 lipca 2024 roku (4 300 zł), czyli o 7,6%.” – czytamy w komunikacie a „proponowana minimalna stawka godzinowa dla określonych umów cywilnoprawnych od 1 stycznia 2025 roku, czyli 30,20 zł, oznacza wzrost o 2,10 zł w stosunku do kwoty obowiązującej od 1 lipca 2024 roku (28,10 zł), czyli o 7,5%.”
Szacuje się, że liczba osób objętych podwyżką płacy minimalnej wyniesie ponad 3,1 mln osób.
Jednocześnie rząd zaproponuje Radzie Dialogu Społecznego pozostawienie zwiększenia wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2025 roku na ustawowym poziomie, który wynosi 20% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w 2024 roku. Oznacza to, że w przyszłym roku emerytury i renty wzrosną o co najmniej 6,78%.
Zgodnie z procedurą budżetową, założenia przyszłorocznego budżetu oraz wstępną prognozę wybranych wskaźników makroekonomicznych rząd ma w czerwcu przedstawić Radzie Dialogu Społecznego.
Następnie w lipcu zostaną ustalone kwoty limitów wydatków dla poszczególnych części budżetowych. W sierpniu Ministerstwo Finansów ma opracować i przesłać rządowi wstępny projekt budżetu na następnie przekazać go do zaopiniowania Radzie Dialogu Społecznego.
Na uchwalenie ostatecznego projektu ustawy budżetowej na kolejny rok i przedłożenie go wraz z uzasadnieniem do Sejmu Rada Ministrów ma czas do 30 września br.
(GN)