Witam serdecznie. Jako Degradowany nauczyciel napisałem apel do
nauczycieli w sprawie strajku. Ma on wspomóc związki zawodowe w swoich
działaniach. Pani minister Zalewska za jednym kliknięciem dociera ze
swoim listem do wszystkich szkół. Niestety my
takich możliwości nie mamy, dlatego w różnorodny sposób staramy się
dotrzeć do nauczycieli, by zachęcić ich do czynnego udziału w proteście.
Apel cieszy się dużym zainteresowaniem na facebooku, zarówno na stronie
Degradowany nauczyciel, jak i na innych grupach
nauczycielskich. Zdaję sobie sprawę, że facebooka posiada tylko część
nauczycieli, dlatego proszę Was o pomoc w postaci rozpowszechniania tego
apelu.
Pozdrawiam. Janusz Błażejewicz - Degradowany nauczyciel
Apel do
nauczycieli
Koleżanki i
koledzy !!! Obecnie jesteśmy na bardzo ważnym etapie walki o
godność zawodu nauczyciela. Nie pamiętam czasów, w których do
strajków przygotowywałyby się wszystkie związki zawodowe. W wielu
miejscowościach, na wzór Wielkopolski, nauczyciele poszczególnych
związków, odkładają na bok ideologię i - zjednoczeni -
wspólnie przygotowują procedury strajkowe. Niebawem czekają nas
negocjacje i referenda, w których będziemy
deklarować swoją gotowość przystąpienia do strajku.
Zróbmy to wszyscy - zarówno związkowcy, jak i nauczyciele
niezrzeszeni. Jako zjednoczone środowisko musimy wziąć w nim
udział gdyż :
- Walczymy o podwyżki pozwalające na godne zarobki w oświacie. Obecne jedynie rekompensują wskaźnik inflacji. Wzrost gospodarczy chcemy tak samo odczuć w portfelach, jak inne grupy zawodowe.
- Żeby zniechęcić nas do walki, często próbuje się wejść nam na ambicję, używając sformułowań w stylu - „nauczyciel z powołaniem to taki, który nie patrzy na pieniądze ”. Otóż w 99 % jesteśmy nauczycielami z powołaniem, którym godziwe zarobki potrzebne są m.in. do utrzymania swoich rodzin, opłacenia rachunków, wykształcenia swoich dzieci.
- O czym dzisiaj nikt nie mówi wysokość naszych płac, będzie miała w przyszłości ogromny wpływ na nasze emerytury. Pośrednio walczymy o to, żeby po 40 latach pracy za marne pieniądze, nie otrzymywać jeszcze bardziej „głodowej” emerytury.
- Dzisiaj walczymy o przyszłość naszej oświaty. Niskie płace spowodują, że za kilka lat nikt nie będzie chciał pracować w naszym zawodzie. Prestiż zawodu nauczyciela zadecyduje, kto w przyszłości nas zastąpi i będzie nauczał kolejne pokolenia naszych dzieci i wnuków. W jakim kierunku ten prestiż dzisiaj zmierza, nie trzeba nikomu wyjaśniać, dlatego musimy o niego walczyć.
- Dzięki zaangażowaniu związków zawodowych, możemy legalnie walczyć o godność naszego zawodu. Jest to ważne zwłaszcza dla osób, których bierność wynika ze strachu.
- Jako grupa zawodowa, w większości jesteśmy odważni w narzekaniu, ale tylko w pokojach nauczycielskich podczas przerw. Dzisiaj stajemy przed ogromną szansą, by wszem i wobec pokazać, że potrafimy walczyć o swoją godność. W tym momencie nie może nami kierować strach, pesymizm, brak czasu, czy też wizja utraty zarobku podczas strajku. Drugiej takiej szansy nie będzie.
- Ogromną rolę odgrywają powstałe na portalach społecznościowych, liczne grupy zrzeszające nauczycieli. To one w rozmaity sposób walczą o polską oświatę. Poprzez swoje oddolne inicjatywy i akcje protestacyjne, dają impuls i ogromne wsparcie w działaniu związkom zawodowym.
Jesteśmy
świadkami niezwykle ważnego procesu - jednoczenia się środowiska
oświatowego. Musimy być świadomi, że w razie strajku, będziemy
krytykowani. Czy chcemy, aby doszedł do skutku zapowiadany strajk w
egzaminy i matury ? Pewnie że nie, ale jakie mamy inne wyjście ?
Były pisma i petycje, były protesty w Warszawie, zarówno jednych
jak i drugich związków, były liczne rozmowy i negocjacje związków
z minister Anną Zalewską. Efekt? Żaden! Zatem bez
skrupułów i z czystym sumieniem możemy wyciągnąć „najcięższe
działa”. Nadzieja w tym, że dojdzie do porozumienia i nie trzeba
będzie ich użyć. Bądźmy świadomi, że o godność naszego
zawodu musimy walczyć sami i nikt inny nam w tym nie pomoże.
Jeżeli teraz się nie uda, to zapewne już nigdy.
Degradowany nauczyciel