Minęło 45 dni pod złożenia podpisów i wniosku o
przeprowadzenie referendum z inicjatywy obywateli w sprawie reformy
edukacji - powiedział dziś (5.06) na konferencji prasowej Sławomir
Broniarz, prezes ZNP.
- W ciągu dwóch miesięcy ponad 910 tysięcy osób poparło referendum ws.
deformy Anny Zalewskiej. Politycy Prawa i Sprawiedliwości mówili w
kampanii wyborczej, że wsłuchując się w głosy rodziców, zorganizują
referendum ws. edukacji. Teraz Marszałek Sejmu – z tylko sobie wiadomych
powodów, bo nie ma żadnych ku temu przesłanek - blokuje obywatelski
wniosek w tej sprawie, przetrzymuje niemal milion podpisów, by w wakacje
powiedzieć, że jest już za późno. Nie jest za późno. Mówi o tym nawet
prof. Handke.
Prezes ZNP poinformował, że Związek wystąpił z inicjatywą przesunięcia o rok terminu wdrożenia reformy w oświacie.
- Mamy gotowy projekt nowelizujący ustawę z 14 grudnia 2016 r. – Prawo
oświatowe. Jego celem jest przesunięcie o rok terminu wdrożenia
reformy. W tym okresie powinno być przeprowadzone ogólnokrajowe
referendum w sprawie reformy w oświacie. To przesunięcie wejścia w życie
poważnych zmian jest po to, by dać Marszałkowi Sejmu czas na
zorganizowanie debaty i przeprowadzenie referendum w optymalnym czasie –
mówił szef ZNP. – Apelujemy do Marszałka, by nie przetrzymywał wniosku o
referendum w szufladzie, tylko niezwłocznie poddał go pod obrady Sejmu.
źródło strona ZG ZNP