15 października, 2024

ZNP oczekuje spotkania z szefem rządu. „30 procentowy wzrost wynagrodzeń nie wypełnił luki, którą miał wypełnić” 14 października 2024 ZNP

 Jeżeli chcemy żeby system edukacji się rozwijał, jeżeli chcemy poprawiać warunki pracy i płacy nauczycieli, jeżeli chcemy żeby nie było wakatów w szkołach, to w edukację należy inwestować – mówił prezes ZNP Sławomir Broniarz podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. ZNP oczekuje spotkania z premierem Donaldem Tuskiem, zintensyfikowania prac w Sejmie nad inicjatywą obywatelską „Godne płace i wysoki prestiż zawodu nauczyciela” oraz przyśpieszenia prac grup roboczych działających w ramach zespołu ds. pragmatyki zawodu nauczyciela przy MEN.

– W sobotę premier Donald Tusk powiedział, że mimo 30 proc. podwyżki nauczyciele mają prawo czuć się niedocenieni, mają prawo czuć pewien dyskomfort związany z faktem, że ten faktycznie przeogromny wzrost wynagrodzeń nie wypełnił tej luki, którą miał wypełnić – zaczął prezes ZNP. – Pan premier chyba także nie był świadomy, że 30 proc. podwyżka może nie dać 1500 złotowego wzrostu wynagrodzeń nauczycieli. Także dla niego było to pewnie niespodzianką. Ale to pokazuje z jak dramatycznie niskiego pułapu,  z jakiej sytuacji materialnej startowali nauczyciele – zwrócił uwagę.

Przypomnijmy, że w sobotę Donald Tusk na konwencji Koalicji Obywatelskiej – podsumowując sytuację w kraju po niespełna roku od ostatnich wyborów parlamentarnych – mówił m.in. że „nauczyciele nie są szczęśliwi”. – Nie są w euforii, bo daliśmy podwyżkę, a mało kto zdaje sobie sprawę, że to jest ok. 100 mld zł więcej w tej kadencji. Tyle więcej wypłacimy polskim nauczycielom. Pomyślcie, jaka to była zapaść, że skoro się zdecydowaliśmy się na taki krok, przy tych wszystkich ograniczeniach i zadłużeniach, jakie PiS zrobił – mówił Tusk do zgromadzonych.

Premier przekonywał na konwencji KO, że rządzące ugrupowanie nie zrezygnowało z dążeń do poprawienia sytuacji nauczycieli. – Oni mają poczucie, że należy im się więcej i należy im się więcej. Mam taką nadzieję, że wszyscy zobaczą, że nie rzucamy słów na wiatr i nie jest to nasze ostatnie słowo – zapowiedział szef rządu.

Do tych słów premiera odniósł się prezes ZNP. – Dobrze, że taka diagnoza ze strony pana premiera padła –mówił na konferencji Sławomir Broniarz. – To że w edukację trzeba inwestować, to że trzeba dowartościować i docenić nauczycieli to wiemy wszyscy, ale mamy też świadomość, że to są także przeogromne wydatki z budżetu państwa – dodał.

Zwrócił uwagę, że rok temu 9 października zostało podpisane porozumienie ZNP z przedstawicielami ugrupowań politycznych, które tworzą dzisiaj koalicję rządową i – jak wskazał prezes ZNP – „wszyscy zgodzili się, że edukacja musi być dowartościowana w sensie materialnym, że trzeba inwestować w nauczycieli i poprawiać ich warunki pracy”

– Chcielibyśmy żeby ta 30 procentowa podwyżka wynagrodzeń nie była jednorazowym wydarzeniem, żeby kolejne lata także przyniosły znaczące wzrosty płac nauczycieli, dlatego, że – szczególnie w dużych miastach – rynek jest bezwzględny i jeżeli młody nauczyciel kończąc  studia widzi, że poza edukacją zarobi dwa razy więcej niż w szkole, to ta ekonomia jest bez wątpienia czynnikiem decydującym o wyborze przez niego miejsca pracy i stąd mamy dzisiaj prawie 20 tys. nauczycielskich wakatów – zaznaczył.

Przypomniał, że w Sejmie znajduje się inicjatywa obywatelska ZNP „Godne płace i wysoki prestiż zawodu nauczyciela”, która zakłada powiązanie nauczycielskich wynagrodzeń ze średnią płacą w gospodarce, tak żeby nie zależały od decyzji polityków.

– Ona miał swoje kolejne czytanie 25 stycznia i od tego czasu na dobrą sprawę nic się nie wydarzyło. Owszem powołano specjalną podkomisję, ale w aspekcie formalnym nie rozpoczęto procedowania inicjatywy –żalił się prezes ZNP.

– Jesteśmy świadomi faktu, że pełne wdrożenie naszej  inicjatywy wymagałoby znaczącego wzrostu nakładów na oświatę, ale ten projekt jest tak napisany, że czas dochodzenia do optymalnych rozwiązań dla nauczycieli jest również rozłożony na kilka lat i wydaje się że nic nie stoi na przeszkodzie żebyśmy się za ową inicjatywę w Sejmie wzięli – ocenił. – My jesteśmy gotowi do rozmów i chcielibyśmy żeby sejmowa komisja edukacji wraz z partnerami społecznymi jak najszybciej przedstawiła odpowiedni projekt ustawy, bo wiemy, że ten nasz był pisany w innych okolicznościach i wymaga pewnej korekty, poprawy czy uzupełnienia o obecny stan formalno-prawny – wyjaśnił.

Urszula Woźniak, wiceprezes ZG ZNP mówiła o  obecnym stanie prac 5 grup roboczych powołanych w ramach powstałego w MEN na wniosek ZNP Zespołu ds. pragmatyki zawodowej nauczycieli. – Założenie było takie, że te grupy robocze wypracują rekomendacje, konkretne rozwiązania służące poprawie warunków pracy i wynagrodzeń nauczycieli. Prace grup roboczych rozpoczęły się w wakacje, my przekazaliśmy ogromny materiał z naszymi postulatami i konkretnymi propozycjami rozwiązań, ale spotkania zostały przerwane przez powódź – tłumaczyła.

Dopiero teraz – jak podała – rozmowy zostaną wznowione: w najbliższy piątek spotka się grupa ds. rozwiązań emerytalnych.

– Przypominam, że jednym z punktów naszego porozumienia z partiami, które tworzą obecnie koalicję rządową była odbudowa prestiżu zawodu nauczyciela. – Tymczasem w tym roku najpierw słyszeliśmy że dostaniemy 30 proc. podwyżki, a potem, że dostaliśmy 30 proc. podwyżki – wskazała. – I faktycznie dostaliśmy, ale mało kto zdaje sobie sprawę, że jeżeli nie stworzy się odpowiedniego systemu wynagradzania nauczycieli, to będziemy tylko wciąż łatać dziury i nigdy nauczyciele nie będą zarabiać więcej niż minimalne wynagrodzenie za pracę.

– Jeśli minimalne wynagrodzenie za pracę rośnie szybciej i relatywnie więcej niż wynagrodzenia nauczycieli to trudno jest je dogonić – zaznaczyła. – Dlatego, żeby zrobić krok w stronę naszej inicjatywy obywatelskiej, która jest dla nas priorytetem; takim gestem, który może pokazać że to nowe systemowe wynagradzani nauczycieli jest możliwe byłby wzrost pensji nauczycieli w przyszłym roku o wskaźnik prognozowanego przez rząd wzrostu średnich wynagrodzeń w gospodarce narodowej – podkreśliła Urszula Woźniak.

– My proponowaliśmy 15 proc. podwyżki w 2025 roku, minister edukacji mówiła o 10 procentach, minister finansów daje 5. Ale proszę zwrócić uwagę, że prognozowany przez rząd wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej wynosi 7 proc. – wskazała – Dlatego to 7 proc. to byłby mały kroczek w stronę naszej inicjatywy – oceniła. – Oczekujemy też szybkich rozwiązań w ramach grup roboczych – oświadczyła.

Konferencja zaczęła się jednak od życzeń dla nauczycieli z okazji Dnia Edukacji Narodowej

-To jest ważny dzień. Chcielibyśmy zacząć od najlepszych życzeń dla nauczycieli, nauczycielek, pracowników oświaty. Chcielibyśmy żeby ten dzień w wymiarze sympatycznej atmosfery, miłych, ciepłych słów trwał przez cały rok. Po to żebyśmy mieli świadomość jak niezwykłą rolę pełnią nauczyciele oraz pracownicy, którzy uczą, edukują, wychowują, opiekują się dziećmi, bo rzeczywiście jest to rola niezwykła – mówił prezes ZNP

– Ponieważ w szkole wszystko zaczyna się od dobrego nauczyciela chcemy pochwalić się, że mamy naprawdę bardzo dobrych nauczycieli i chcielibyśmy żeby ci dobrzy nauczyciele czuli także opiekę ze strony państwa, czuli satysfakcję z faktu, że są nauczycielami bo to im oddajemy pod opiekę co mamy najcenniejszego czyli nasze dzieci. A więc miejmy przekonanie, że naprawdę jesteśmy niezwykłą grupą zawodową, grupą która ma przeogromny wpływ na rozwój kraju, grupą która w dalszym ciągu mimo 30 proc. podwyżek w tym roku, ma prawo czuć się grupą niedocenianą, także w aspekcie materialnym. Wszystkiego najlepszego dla wszystkich którzy tworzą polski system edukacji – podkreślił.

Urszula Woźniak zaznaczyła z kolei, że nauczyciele oczekują wsparcia, zaufania, zrozumienia, życzliwości i szacunku od społeczeństwa. –  8 lat wdrukowywania w głowy Polaków, że nauczyciele mało pracują więc mało zarabiają, 8 lat hejtu zrobiło swoje. Ta cała kampania na temat prezentów z okazji DEN jest tego wyrazem. Ja powiedziałam, czego oczekują nauczyciele. Nauczycielom życzę wszystkiego cudownego – podkreśliła

(GN)

Łączna liczba wyświetleń