26 września, 2023

Sławomir Broniarz: Bez podwojenia obecnych wynagrodzeń nie da się zasypać w najbliższych latach dziury kadrowej w oświacie 22 WRZEŚNIA 2023

Tematem numer jeden są kwestie finansowe, o których mówiłem. Nowy rząd powinien też złożyć deklarację, że nie będzie podejmował pochopnych działań w edukacji, nie będzie robił jakichś kolejnych rewolucji. Nowy rząd musi też pokazać, w jakim kierunku ma zmierzać oświata, uwzględniając ostatnie zmiany cywilizacyjne.

Ze Sławomirem Broniarzem, prezesem Związku Nauczycielstwa Polskiego, rozmawia Piotr Skura

Nowy rok szkolny rozpoczął się w środku kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu. Wiele mówi się w niej o edukacji. To dobrze?

– Nauczyciele stanowią liczną grupę wśród wyborców, to ponad 700 tys. osób. Mam nadzieję, że nie chodzi tu tylko o polityczną socjotechnikę i składanie obietnic bez pokrycia, lecz o chęć wprowadzenia rzeczywistych zmian, których potrzebuje polska szkoła. Jeśli ktoś traktuje edukację w sposób odpowiedzialny, zwracając uwagę na rolę oświaty w rozwoju kraju, to musi wiedzieć, że solą edukacji są nauczyciele i uczniowie. Dlatego w edukację należy inwestować, mieć na uwadze zarówno wynagrodzenia nauczycieli, jak i warunki pracy w oświacie oraz warunki, w jakich kształcą się dzieci. Chodzi m.in. o liczebność klas, wyposażenie szkół, standard pobytu uczniów w szkole.

Paleta obietnic, które słyszymy, jest szeroka. Od podwyżek płac poprzez dopłaty do wycieczek szkolnych po likwidację prac domowych.

– Wycieczki to klasyczna kiełbasa wyborcza. Obiecany na ten cel 1 mld zł wystarczy podzielić przez liczbę uczniów uprawnionych do udziału w programie, by się przekonać, że zaplanowane na ten cel pieniądze są dalece niewystarczające. Zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę lawinowy wzrost kosztów organizacji tego rodzaju wyjazdów. Obiecane przez ministra edukacji pieniądze nie będą więc skuteczną pomocą w realizacji tego przedsięwzięcia. Nie wiadomo też, czy o celu wycieczki zdecyduje nauczyciel z uczniami i rodzicami, czy może ktoś zdecyduje za nich, wybierając miejsca bliskie sercu ministra Czarnka.

A obietnice podwyżek?

– Jeśli ktoś składa obietnicę podwyżek dla nauczycieli w wysokości 30 proc., to chyba jest świadomy tego, że zostanie z tej obietnicy rozliczony. Moim zdaniem bez podwojenia obecnych wynagrodzeń nauczycieli nie da się zasypać w najbliższych latach potężnej dziury kadrowej w oświacie. Trzeba się jednocześnie zastanowić, co zrobić, żeby najbliższy rok był spokojniejszy, jeśli chodzi o emocje buzujące w środowisku.

Rząd próbuje wyciszyć emocje zapowiedzią podwyżki 12,3 proc. w 2024 r.

– Z najnowszej edycji raportu „Education at a Glance” przygotowanego przez OECD wynika, że wynagrodzenia polskich nauczycieli są jednymi z najniższych w Europie. To dramat, z raportu wieje grozą. W tej sytuacji mówienie, że podwyżka o 12,3 proc. cokolwiek załatwi, jest niepoważne. To oznacza, że nauczyciele w trzech z sześciu grup stanowisk z tzw. rozporządzenia płacowego MEiN będą mieli wynagrodzenie zasadnicze na poziomie niższym niż płaca minimalna, która zacznie obowiązywać od stycznia 2024 r.! A co się stanie w lipcu, gdy płaca minimalna jeszcze wzrośnie?

(…)

Po wyborach będziemy mieli nowy rząd. Co taki rząd powinien zrobić w oświacie w ciągu pierwszych kilku lub kilkunastu dni?

– Tematem numer jeden są kwestie finansowe, o których mówiłem. Nowy rząd powinien też złożyć deklarację, że nie będzie podejmował pochopnych działań w edukacji, nie będzie robił jakichś kolejnych rewolucji. Nowy rząd musi też pokazać, w jakim kierunku ma zmierzać oświata, uwzględniając ostatnie zmiany cywilizacyjne. Nowa ekipa musi mieć jasną koncepcję funkcjonowania szkoły i pójść z nią do środowiska nauczycielskiego, musi być otwarta na dialog, a zmiany przeprowadzić tak, by nie robić krzywdy ani dzieciom, ani nauczycielom.

Na listach wyborczych różnych komitetów znaleźli się także członkowie ZNP.

– Dobrze, że członkowie Związku kandydują i życzę im wszystkim sukcesu w nadchodzących wyborach. Natomiast nikt z kierownictwa ZNP nie bierze udziału w wyścigu wyborczym. Oczekuję, że po ewentualnym wyborze, posłowie wywodzący się z ZNP będą prezentowali stanowisko bliskie naszej organizacji.

Czy Związek poprze w tych wyborach któreś z ugrupowań?

– Nie. ZNP uważa, że należy popierać edukację.

Dziękuję za rozmowę. 

Przedstawiamy fragment wywiadu opublikowanego w GN nr 38-39  z 20-27 września br. Całość w wydaniu drukowanym i elektronicznym – https://e.glos.pl 

Sondaż: Niemal połowa badanych chce wycofania religii ze szkół 25 WRZEŚNIA 2023

Prawie połowa – 48,4 proc. ankietowanych ocenia, że lekcje religii powinny odbywać się na parafiach. Za religią w salkach opowiedziało się 54 proc. wyborców Konfederacji i 17 proc. osób popierających PiS. Wśród zwolenników opozycji (KO, Trzecia Droga i Lewica) pomysł ten popiera 76 proc. ankietowanych – wynika z sondażu IBRiS dla “Rzeczpospolitej” i RMF FM.

Religii w szkołach nie chcą przeważnie osoby między 30 a 39 rokiem życia (75 proc. ankietowanych). W starszych grupach wiekowych akceptacja dla lekcji religii w szkole jest zdecydowanie większa – wśród osób powyżej 70. roku życia wyprowadzenia religii do salek oczekuje tylko 27 proc. badanych.

Przeniesienia religii do parafii chcą przede wszystkim rodzice. Wśród tych, którzy mają tylko jedno dziecko, ten pomysł popiera 47 proc. ankietowanych. Przy większej liczbie dzieci w domu, akceptacja dla takich zmian rośnie do 65-66 proc.

Sondaż IBRiS dla RMF FM i “Rzeczpospolitej” został zrealizowany w dniach 15-16 września na próbie 1100 osób metodą CATI.

(GN)

List Prezydium KSPAiO ZNP do Pracowników administracji i obsługi (ZG ZNP)

 



Koleżanki i Koledzy

W najbliższych dniach nauczyciele otrzymają specjalną nagrodę z okazji 250. rocznicy utworzenia Komisji Edukacji Narodowej. Oczywiście, budzi to wiele kontrowersji i pytań, dlaczego pracownicy niebędący nauczycielami zatrudnieni w placówkach oświatowych nie zostali ujęci w Rozporządzeniu MEiN jako uprawnieni do otrzymania tej nagrody. Pytania te kierowane są głównie do Związku Nauczycielstwa Polskiego i do Krajowej Sekcji Pracowników Administracji i Obsługi ZNP, dlatego też Prezydium KSPAiO ZNP informuje:

Pracownicy niepedagogiczni szkół i placówek, z wyjątkiem pracowników zatrudnionych w placówkach tzw. resortowych, nad którymi nadzór sprawują organy administracji rządowej, są pracownikami samorządowymi i w związku z tym nie podlegają rozporządzeniom wydawanym przez Ministerstwo Edukacji i Nauki. I chociaż w szkołach i placówkach tworzymy wraz z nauczycielami jeden zespół pracowniczy, to nasze prawa i obowiązki oraz zasady wynagradzania określane są przez odrębne przepisy prawa. Dla nauczycieli jest to Karta Nauczyciela i rozporządzenia Ministra Edukacji i Nauki, dla pozostałych pracowników Kodeks pracy, ustawa o pracownikach samorządowych, rozporządzenia Ministra Rodziny i Polityki Społecznej, a także rozporządzenia organów administracji rządowej prowadzących placówki oświatowe (każdy resort ma odrębne zasady i tabele wynagradzania pracowników niepedagogicznych w prowadzonych przez siebie szkołach).

Ten porządek prawny daje możliwość podejmowania właśnie takich decyzji, jakie podjął minister Czarnek – specjalne nagrody tylko dla nauczycieli, czy premier Morawiecki – specjalne dodatki motywacyjne dla wybranych grup sfery budżetowej, w tym dla pracowników niepedagogicznym oświatowych placówek resortowych i kuratoriów oświaty, oczywiście, przeznaczając na ten cel dodatkowe środki z budżetu państwa.

Jednostki samorządu terytorialnego takich dodatkowych środków nie otrzymały. Dlatego też takich nagród nie przewiduje się dla pracowników niepedagogicznych samorządowych placówek oświatowych. Suwerenną zatem decyzją samorządów jest przyznanie bądź nie środków na takie nagrody. Tak jak suwerenną decyzją, podejmowaną dzięki działaniom lokalnych organizacji ZNP, było przyznanie przez część samorządów na koniec 2022 roku tzw. dodatku inflacyjnego pracownikom administracji i obsługi (nauczyciele takiego dodatku nie otrzymali).

Koleżanki i Koledzy,

Związek Nauczycielstwa Polskiego i Krajowa Sekcja Pracowników Administracji i Obsługi ZNP podejmują wszelkie działania, aby poprawić warunki pracy i płacy pracowników niepedagogicznych. To m.in. dzięki naszym staraniom wyłączono dodatek stażowy z wynagrodzenia minimalnego. Spotkanie przedstawicieli ZG ZNP i KSPAiO w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej we wrześniu 2022 r. doprowadziło do znaczącego zwiększenia minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego pracowników samorządowych. Z inicjatywy Prezesa ZNP, Sławomira Broniarza, w grudniu ub.r. w Radzie Dialogu Społecznego odbyło się spotkanie-debata na temat warunków pracy i wynagradzania pracowników zatrudnionych w placówkach resortowych. Pozytywnym skutkiem było zwiększenie odprawy emerytalnej dla tych pracowników, jak też ustanowienie dodatkowej nagrody jubileuszowej. Mamy więc sukcesy, jednak nasze stanowiska, uwagi i propozycje nie zawsze są brane pod uwagę i wprowadzane w życie. Natomiast zupełnie nie mamy wpływu na tego typu decyzje polityczne (przedwyborcze?) rządzących, jak nagrody specjalne.

Zaznaczamy jednak, że Krajowa Sekcja Pracowników Administracji i Obsługi może podejmować działania dotyczące jedynie rozwiązań na szczeblu centralnym, nie zastąpimy działania lokalnych struktur związkowych. To wyłącznie organizacje zakładowe, czyli – w naszej strukturze – oddziały ZNP są partnerem dla poszczególnych jst, i to prezesi i zarządy oddziałów mają prawne kompetencje do negocjowania warunków pracy i płacy pracowników samorządowych na swoim terenie.

Koleżanki i Koledzy,

rozumiemy Wasze rozgoryczenie w kwestii nagród z okazji 250. rocznicy utworzenia KEN, prosimy jednak o rozwagę. Najgorszą rzeczą jest skłócenie środowiska. Decyzje, które podjęto sprzyjają temu, abyśmy się podzielili. Ten podział został dokonany już wcześniej, gdy podzielono nas na pracowników sfery budżetowej i samorządowej, a teraz rząd dzieli nas jeszcze bardziej podejmując decyzję o przyznaniu nagród tylko nauczycielom (rząd, bo przecież min. Czarnek nie mógłby podjąć takiej decyzji samodzielnie, bez zgody Premiera i Ministra Finansów). Nie dajmy się skłócić i podzielić. To nie Związek Nauczycielstwa Polskiego jest odpowiedzialny za taką sytuację. Dla Związku Nauczycielstwa Polskiego Dzień Edukacji Narodowej zawsze był, jest i będzie świętem wszystkich pracowników, niezależnie od kolejnych rocznic utworzenia Komisji Edukacji Narodowej.

Z koleżeńskim pozdrowieniem
Za Prezydium KSPAiO ZNP
(-) Bożena Dwornik
Przewodnicząca KSPAiO ZNP

21 września, 2023

Zmarł Kol. Wacław Nadolny - publikacja dzięki uprzejmości pracowników Szkoły Podstawowej w Starym Widzimiu

 



WACŁAW NADOLNY

- ur. 08 kwietnia 1943 r. w Dusinie, gmina Gostyń

- w 1950 r. rozpoczął naukę w Starym Gostyniu, następnie od 1955 r. w Kunowie

- po ukończeniu szkoły podstawowej rozpoczął edukację w 1957 r. w Państwowym Liceum Pedagogicznym im. Jana Amosa Komeńskiego w Lesznie.

W tej szkole zaczął rozwijać swoje zainteresowania sportowe. Największe sukcesy odnosił w rzucie oszczepem. Z wynikiem 57 metrów zdobył srebrny medal w województwie poznańskim. Poza tym grał w orkiestrze szkolnej i należał do szkolnego chóru.

W 1962 r. zdał maturę i rozpoczął pracę w Państwowym Domu Dziecka w Gościeszynie, gdzie przepracował osiem lat. Następnie rozpoczął pracę w Szkole Podstawowej w Tłokach. Jednocześnie podjął naukę w Studium Nauczycielskim w Poznaniu na kierunku matematycznym.

Mając 28 lat został kierownikiem, a następnie dyrektorem Szkoły Podstawowej w Starym Widzimiu. Funkcję tę piastował przez 20 lat.

W 1982 r. rozpoczął studia w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Zielonej Górze.

Swymi doświadczeniami z zakresu nauczania matematyki wielokrotnie dzielił się na konferencjach metodycznych.

Aktywnie włączał się w życie społeczne środowiska lokalnego:

- budowa nowej świetlicy wiejskiej w Starym Widzimiu

- przystanek PKP w Nowym Widzimiu

- zajęcia sportowe

- chór szkolny ( prowadzenie)

- występy artystyczne dla KGW

Od 1966 r. aktywnie działał w ZNP. Za całokształt działalności związkowej w 1996 r. został odznaczony Złotą Odznaką ZNP. Pracował w zawodzie 41 lat. Zszedł z pedagogicznej sceny w poczuciu dobrze spełnionej misji. Robił to, co kochał. W swej pracy dziecko było dla niego najważniejsze. W praktyce pedagogicznej, w zakresie nauczania stosował zasadę 4 Z: - zainteresować tematem, - zrozumieć go, - zapamiętać, - zastosować w praktyce.


Wspomnienie o śp. Wacławie Nadolnym – długoletnim dyrektorze Szkoły Podstawowej w Starym Widzimiu


16 września 2023 roku zmarł Dyrektor szkoły, wspaniały wychowawca, nauczyciel matematyki, kolega, przyjaciel - Pan Wacław Nadolny. Odszedł tak, jak żył. Ze spokojem, godnością, nie skarżąc się na nic… Zostawił po sobie wielką pustkę…

Jako nauczyciel dał się poznać jako prawy i uczciwy człowiek pełen pasji, z wyjątkową charyzmą, energią i otwartością. To był nauczyciel z powołania.

Jako wychowawca zawsze dbał o uczniów. Był nie tylko tym, który uczył, ale był ich przewodnikiem i przyjacielem. Wspomagał uczniów i motywował do nauki.

Na szczególną uwagę zasługuje też wszechstronny rozwój sportu, którego był wielkim propagatorem. Był wielkim fanem gier zespołowych, takich jak: siatkówka, koszykówka czy piłka nożna. Niejednokrotnie sam zasilał drużynę uczniów jako zawodnik. Przez dzieci był bardzo lubiany i szanowany. Życzliwość, troskliwość, wyrozumiałość, poczucie humoru to cechy, które wychowankowie bardzo w Nim cenili. W pracy wychowawczej stosował skuteczne metody. Potrafił nawiązać i utrzymać bardzo dobry kontakt z młodzieżą, nawet z tą uważaną za trudniejszą, zdobywając ich zaufanie.

Jako dyrektor kładł duży nacisk na wychowanie i poziom nauczania. Starał się zawsze zapewnić uczniom jak najlepsze warunki do nauki, a nauczycielom godne warunki pracy. Zawsze też umożliwiał im ich rozwój osobisty i zawodowy, co przekładało się na dobre wyniki w nauce i osiąganiu przez uczniów sukcesów pozaszkolnych. Nie pracował dla nagród i wyróżnień. Priorytetem we wszelkich Jego działaniach było zawsze dobro dziecka.

Dyrektor Nadolny był też społecznikiem i patriotą. W 1985 r obchodzono w Polsce 40-lecie zakończenia II wojny światowej. Władze oświatowe zachęcały, by obchody tej rocznicy odbyły się obowiązkowo w każdej szkole wg własnego pomysłu. Jak sam wspominał: „Ja wpadłem na pomysł zorganizowania spotkania tych wszystkich uczniów, którzy w marcu 1945 r. po raz pierwszy po wojnie zasiedli w ławkach naszej szkoły. Udało się zdobyć adresy blisko stu osób, którzy częściowo rozsiani po różnych zakątkach naszego kraju, pod zmienionymi często nazwiskami, prawie w komplecie przybyli na to spotkanie. Radość ze spotkania, wspomnienia, oglądanie okolicznościowej wystawy i przepiękna część artystyczna były dla wszystkich uczestników wzruszającym przeżyciem, a dla dzieci wyśmienitą lekcją patriotyzmu. Echa tej uroczystości rozniosły się szeroko na naszym terenie. Była to prawdopodobnie jedyna taka uroczystość w Polsce…”

Pan Nadolny był także inicjatorem pomysłu rozbudowy Szkoły Podstawowej w Starym Widzimiu. Kiedy w latach 80-tych XX wieku we wsi wytyczono i sprzedano ponad 100 działek pod budownictwo mieszkaniowe, to właśnie On zaczął przekonywać władze o potrzebie rozbudowy istniejącej szkoły i przywróceniu środowisku pełnej szkoły ośmioklasowej. Otrzymał bardzo duże poparcie miejscowej ludności. Ówczesne władze wyraziły zgodę pod warunkiem 30-procentowego wkładu społecznego wsi w kosztach inwestycji. Pod prężnym przewodnictwem Dyrektora powstał Społeczny Komitet Rozbudowy Szkoły, a okoliczni rolnicy i mieszkańcy chętnie pomagali, szczególnie, że widzieli też pracującego razem z nimi Pana Nadolnego, który nigdy nie stronił od ciężkiej pracy, również fizycznej.

Był osobowością wyjątkową. Jego bardzo wysoka kultura osobista, opanowanie, błyskotliwy dowcip i tubalny głos były jego cechą rozpoznawczą. 

Do ostatnich chwil cieszył się wielkim autorytetem byłych uczniów, współpracowników oraz mieszkańców naszej małej społeczności.

Pan Dyrektor Nadolny był po prostu dobrym, wrażliwym i bardzo skromnym człowiekiem. Reprezentował cechy, które dzisiaj są już niestety prawie zapomniane, a na pewno za rzadko używane. Już coraz mniej jest takich ludzi w dzisiejszym świecie… Ludzi, którzy szanują innych bez względu na ich pochodzenie, status materialny, którzy traktują ludzi tak, że czują się oni wyjątkowo. Taki był właśnie Pan Nadolny, dobry, skromny i z klasą.

 Żegnaj, Panie Dyrektorze…

Cześć Twojej pamięci!





19 września, 2023

Alarm dla polskiej szkoły. Odezwa byłych członków kierownictwa ZNP: Ratujmy edukację – mamy siłę, by tego dokonać – jako wyborcy 16 WRZEŚNIA 2023 Głos Nauczycielski

 “Powstrzymanie edukacyjnej katastrofy, która nam zagraża, wymaga zjednoczenia ludzi dobrej woli – zjednoczenia na rzecz dobrej szkoły” –piszą w specjalnej odezwie wydanej w imieniu członków byłego kierownictwa Związku Nauczycielstwa Polskiego dr Bolesław Grześ, Zbigniew Cierpka i Ryszard Łepik. I dalej: “Ratujmy edukację – mamy siłę, by tego dokonać – jako wyborcy. Apelujemy o udział w wyborach – najpierw parlamentarnych, a później także prezydenckich i samorządowych. Zróbmy co w naszej mocy, aby kartką wyborczą odsunąć tych, którzy niszczą edukację”. Pełny tekst odezwy publikujemy poniżej.

1.Bijemy na alarm. Edukacja w Polsce przeżywa ostry kryzys na wszystkich poziomach – od przedszkola po uniwersytety. To najostrzejszy kryzys od wielu dekad. Szkoła jest na skraju przepaści, u progu katastrofy.

Przyczyną tej sytuacji jest skrajnie dyletancka, nieodpowiedzialna i szkodliwa polityka edukacyjna obecnych władz naszego kraju.

2.Najbardziej jaskrawo widoczne przejawy kryzysu w edukacji to m.in.:

>> złe finansowanie i zbyt niskie wydatki państwa na najważniejszą dziedzinę życia społecznego;

>> coraz większe braki kadrowe spowodowane niskimi pensjami w oświacie;

>> destabilizacja systemu oraz chaos spowodowane nieprzemyślanymi zmianami
i pseudoreformami realizowanymi na podstawie pobudek politycznych.

3.Katastrofalna jest sytuacja nauczycieli.

Praca w zawodzie nauczyciela nie zapewnia obecnie stabilności z powodu dramatycznie niskich wynagrodzeń. Wzorem dla decydentów powinny być kraje, w których godne wynagrodzenia nauczycieli zapewniają tej grupie zawodowej wysoką pozycję w społeczeństwie. Niestety, obecnemu rządowi najwyraźniej nie zależy na prestiżu nauczycieli. Ponadto wytworzony przez propagandę rządową obraz nauczyciela jest powodem ataków na nauczycieli zarówno ze strony polityków, jak i anonimowych internautów, a także części rodziców uczniów.

4.Pseudoreformy realizowane przez rządzących (szczególnie tzw. reforma z 2017 r.) doprowadziły m.in. do totalnej destabilizacji kadrowej w oświacie, do zmarnowania dorobku szkół i do chaosu organizacyjnego, z którym nadal – mimo upływu lat – zmagają się szkoły, nauczyciele i uczniowie (tzw. kumulacja roczników i inne problemy).

Konsekwencją pseudoreform jest również wprowadzenie podstaw programowych, które są przeładowane treściami, niespójne oraz sprzeczne z duchem nowoczesnej szkoły, która powinna kształcić zgodnie z wymaganiami XXI w. i uczyć kompetencji niezbędnych we współczesnym świecie. Dlatego jednym z najpilniejszych zadań, prócz zmian w wynagrodzeniach, jest modyfikacja podstawy programowej, a w konsekwencji także zmiana siatki godzin poszczególnych przedmiotów.

5.Zabieramy głos w sprawie polskiej szkoły, ponieważ nie możemy milczeć i bezczynnie patrzeć, jak niszczony i marnowany jest dorobek pokoleń nauczycieli i całego społeczeństwa. Jesteśmy nauczycielami, wiele lat życia poświęciliśmy polskiej szkole. Reprezentujemy generację nauczycieli, którzy budowali polską szkołę przez kilkadziesiąt lat, a część z nas uczestniczyła również w tworzeniu nowej polskiej szkoły w dobie zmian ustrojowych po 1989 r.

6.W przeszłości pełniliśmy różne funkcje w Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz w ruchu związkowym.

I chociaż należymy do starszego pokolenia nauczycieli, to sprawy edukacji i oświaty są nadal w naszych sercach, ponieważ nauczycielem jest się przez całe życie. Kiedyś wierzyliśmy, że następne generacje, nasze wnuki, będą mieć zapewnioną edukację na najwyższym poziomie. Dziś ze smutkiem patrzymy na to, jak rujnowany jest także dorobek naszych pokoleń.

Niszczony jest autorytet nauczycieli, rządowa propaganda nie ustaje w wysiłkach, by nastawiać rodziców uczniów i opinię publiczną przeciwko nauczycielom. Odchodzi się od tego, co było dużym osiągnięciem zmian po 1989 r. – autonomii szkoły oraz samorządności. Słyszmy zapowiedzi likwidacji „nauczycielskiej konstytucji” – Karty Nauczyciela. Najwyższe oburzenie budzi i potępienia wymaga postawa Ministra Edukacji i Nauki, który w sposób niezwykle brutalny w swoich wypowiedziach atakował polskich nauczycieli, Związek Nauczycielstwa Polskiego, ludzi nauki.

7.Powstrzymanie edukacyjnej katastrofy, która nam zagraża, wymaga zjednoczenia ludzi dobrej woli – zjednoczenia na rzecz dobrej szkoły. Z dużym uznaniem obserwujemy odwagę nauczycieli, którzy wyrażają sprzeciw wobec złej polityki, wobec złych zmian w edukacji. Popieramy młodych nauczycieli, którzy chcą pracować w naszym zawodzie i trwają w szkole, pomimo skrajnie trudnych warunków. Ale musi być nas więcej. Tych, którzy powstrzymają rujnowanie edukacji. Potrzebna jest najszersza mobilizacja, mobilizacja wszystkich pokoleń, mobilizacja sił demokratycznych w obronie edukacji.

8.Ratujmy edukację – mamy siłę, by tego dokonać – jako wyborcy. Apelujemy o udział w wyborach – najpierw parlamentarnych, a później także prezydenckich i samorządowych. Zróbmy co w naszej mocy, aby kartką wyborczą odsunąć tych, którzy niszczą edukację. Przekonajmy do udziału w wyborach i głosowania na siły demokratyczne naszych bliskich, znajomych, sąsiadów. Tego wymaga przyszłość edukacji, przyszłość kraju, przyszłość nas wszystkich.

W imieniu członków byłego kierownictwa Związku Nauczycielstwa Polskiego

Dr Bolesław Grześ

Zbigniew Cierpka

Ryszard Łepik

Warszawa, 7 września 2023 r.

Sławomir Broniarz na Marszu Gniewu: Budżetówka to dziś ogromna rzesza “biednych pracujących”. Tak być nie może! 15 WRZEŚNIA 2023 Głos Nauczycielski

Budżetówka to ogromna rzesza “biednych pracujących”, utrzymujących swoje rodziny z wynagrodzenia na poziomie płacy minimalnej. Tak dalej być nie może – mówił podczas dzisiejszego “Marszu Gniewu na KPRM” prezes ZNP Sławomir Broniarz.

Ulicami Warszawy wyruszył “Marsz Gniewu pod KPRM” zorganizowany przez Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych. W marszu biorą udział pracownicy szeroko rozumianej sfery budżetowej, w tym m.in. nauczyciele, pracownicy oświaty, pracownicy prokuratury, cywilni pracownicy policji, pracownicy ZUS, sądów, ochrony zdrowia. Protest poparło kilkadziesiąt organizacji związkowych, w tym ZNP.

Pracownicy budżetówki domagają się podwyżek, które pozwolą m.in. zrekompensować rosnące koszty życia oraz poprawy warunków pracy.

– Bez nas państwo nie istnieje, bez nauczycieli, bez pracowników państwowej sfery budżetowej. Ta świadomość musi dotrzeć nie tylko do rządzących, ale chcielibyśmy, żeby dotarła także do zwykłych obywateli – mówił podczas Marszu Gniewu prezes ZNP. – Obywatele mają z jednej strony ogromne oczekiwania wobec nas, a z drugiej nie zdają sobie sprawy z warunków, w jakich przyszło nam pracować – dodał.

Sławomir Broniarz przypomniał niedawne posiedzenie Rady Dialogu Społecznego, podczas którego minister pracy Marlena Maląg miała zadeklarować, że dla rządu kluczową sprawą jest poprawa opieki społecznej.

– Przy takim poziomie wynagradzania pracowników szeroko rozumianych finansów publicznych, to za moment ta opieka społeczna będzie musiała objąć także nas, pracujących w sferze budżetowej – relacjonował prezes Związku. – To ogromna rzesza “biednych pracujących”, utrzymujących swoje rodziny z wynagrodzenia na poziomie płacy minimalnej. Chcemy zwrócić uwagę rządzącym, zarówno obecnym, jak i tym, którzy dojdą do władzy po wyborach, że jesteśmy immanentną składową tego państwa i że bez nas to państwo nie istnieje, nie może realizować swoich funkcji opiekuńczych wobec obywateli – dodał.

ZNP domaga się sprawiedliwego i godziwego wynagrodzenia dla pracowników.

– Domagamy się realnego wzrostu naszej płacy, wzrostu, który spowoduje, że nie będziemy musieli liczyć na 14., 15. czy 20. emeryturę, jako polityczny gest tego czy innego polityka. Chcemy, uczciwie pracując, także godziwie zarabiać. Żebyśmy mogli nasze przyszłe świadczenie emerytalne wypracować w oparciu o poziom naszych wynagrodzeń – podkreślił Sławomir Broniarz.

Łączna liczba wyświetleń